Choć zajmują niespełna 1% powierzchni naszego kraju, zdecydowanie nie mamy powodów do narzekań. Polskie jeziora są różnorodne, zachwycają przepięknymi krajobrazami, ukształtowaniem linii brzegowej, kuszą rozmaitymi możliwościami wodnych rozrywek i dają obietnicę wspaniałego relaksu. Marzy Ci się plaża i wypoczynek nad wodą? Sprawdź listę najpiękniejszych jezior w Polsce i wybierz najlepsze kąpielisko dla siebie.

Najpiękniejsze polskie jeziora – tu warto szukać rozrywek i ochłody:

  1. Jezioro Solińskie
  2. Śniardwy
  3. Jeziorak
  4. Zalew Zegrzyński
  5. Jezioro Białe
  6. Jezioro Drawsko
  7. Jezioro Międzybrodzkie
  8. Jezioro Nyskie i Turawskie
  9. Jezioro Maltańskie
  10. Jezioro Wdzydze
  11. Jezioro Czos
  12. Jezioro Czyste

Wakacje nad Jeziorem Solińskim

 

Długa na 150 km i zróżnicowana linia brzegowa, urocze zatoki i wodne języki wcinające się głęboko w urokliwe dolinki, a do tego zielone wyspy porozrzucane po tafli wody o pow. ok 20 km…. Są tacy, którym Jezioro Solińskie i otaczający je krajobraz przywodzą na myśl norweskie fiordy i klimat z baśni. Tylko trolli brak, ale zawsze można spotkać bieszczadzkiego zakapiora… wylegującego się na piaszczystej plaży lub na nartach wodnych. 

To zresztą nie jedyne aktywności, którym oddać się można na tafli i przy brzegu „bieszczadzkiego morza”. Dużą popularnością cieszą się także aquazorbing, windsurfing, kajaki, holowanie „banana” i oczywiście żagle. Co ciekawe, tu (i, według polskiego prawa, na każdym innym zbiorniku wodnym) do żeglowanie na jachtach o długości kadłuba do 7,5 m nie potrzeba żadnych uprawnień.

Eldorado dla amatorów sportów wodnych i psiarzy, ale zauroczeni będą także…. fani monumentalnej architektury. Betonowa zapora na Solinie mierzy aż 82 m wysokości i ponad 660 m długości. Ktoś kiedyś policzył, że z materiału, jaki użyto do jej budowy, można by było skonstruować mur wysoki na 1 m, opasujący całą polską granicę. Robi wrażenie, czyż nie?

Śniardwy – największe jezioro w Polsce

 

Śniardwy – „mazurskie morze”, jedna z czołowych atrakcji Mazur i jednocześnie największe jezioro w Polsce. Dzięki imponującej powierzchni 113,4 km2 można się tu rzeczywiście poczuć jak na morzu – gdzie okiem sięgnąć wszędzie woda. 

Śniardwy to mekka żeglarzy. Jednak podczas kontemplacji piękna przyrody z pokładu żaglówki trzeba uważać. Wiatry są tu wyjątkowo silne, pogoda bywa zmienna, a dno zdradliwe – gdzieniegdzie płytkie i usiane ukrytymi tuż pod powierzchnią głazami. Taka nieprzewidywalność budzi respekt nawet wśród zaprawionych w bojach żeglarzy, ale bynajmniej nie odstrasza złaknionych wodnych przygód.

Aby poznać Śniardwy z perspektywy wody, można wyruszyć w jeziorny rejs z oddalonych o 5 km od zbiornika Mikołajek. W sezonie statki wycieczkowe pływają z kurortu nawet 15 razy dziennie, a wyprawa trwa zaledwie 1,5 godziny. Na Śniardwy można dotrzeć także wynajętym jachtem albo motorówką.

Jezioro prezentuje się spektakularnie również z perspektywy lądu. W okolicy jeziora skupiają się liczne ośrodki wypoczynkowe, pola namiotowe, porty i kąpieliska. A skoro o lądzie mowa – na jeziorze rozlokowane są dwie wyspy: Wyspa Pajęcza i Czarci Ostrów. Ta ostatnia była niegdyś miejscem pogańskiego kultu.

Jeziorak idealny dla żeglarzy

 

Najdłuższe naturalne jezioro w naszym kraju (28 km długości) to najważniejsza wodna atrakcja na Pojezierzu Iławskim. I to nie tylko za sprawą otrzymanego dekadę temu tytułu 1 z 7 nowych cudów Polski magazynu „National Geographic Traveler”. Akwen o pow. 34,6 km2 (6. pod względem wielkości jezioro w Polsce i 3. na Mazurach) to wprost wymarzona przestrzeń dla kajakarzy i uprawiających żeglarstwo. 

Nie zawiodą się też ci, którzy cenią atrakcje z H2O w roli głównej, nie posiadają patentu lub nie przepadają za aktywnością fizyczną. Z myślą o nich uruchomiono tramwaj wodny „Ilavia”, który odpływa z samego centrum Iławy. 

Podczas wakacji nad Jeziorakiem warto odwiedzić Wielką Żuławę. Ta największa śródlądowa wyspa na Starym Kontynencie ponoć do dziś kryje skarby z czasów II wojny światowej, których to poszukiwali bohaterowie jednej z części słynnego cyklu powieści o Panu Samochodziku. Epicka przygoda gwarantowana. 

Niedaleko stolicy – Zalew Zegrzyński

 

„Mazowieckie morze”, „zegrzyński Balaton”, Zalew Zegrzyński, a właściwie Jezioro Zegrzyńskie, to sztuczny zbiornik na Narwi oddalony zaledwie o pół godziny jazdy od centrum stolicy. Jedno z piękniejszych i najlepszych miejsc na ochłodę pod Warszawą – kochają je warszawiacy i uwielbiają mieszkańcy pobliskich miejscowości: Zegrza, Serocka, Jadwisina, Nieporętu czy Białobrzegów. Co roku zegrzyńskie wody ściągają tłumy okolicznych turystów, łasych na plażowanie w pełnym słońcu, spragnionych regeneracji na świeżym powietrzu i wodnych rozrywek. 

A trzeba przyznać, że „mazowieckie morze” oferuje mnóstwo możliwości aktywnego wypoczynku – nad wodą i na wodzie. Gdy tylko zaczyna się sezon, tafla jeziora „zabiela się” od wszelkiej maści żaglówek, motorówek, jachtów i stateczków. Można tu też popływać kajakiem, deską SUP, wyruszyć na rowerkach wodnych ku zachodzącemu słońcu czy spróbować swoich sił w windsurfingu lub wakeboardzie. 

Na miłośników wypoczynku w ruchu czekają ponadto liczne ścieżki spacerowe i trasy rowerowe w okolicznych lasach. Fani napawania się słońcem w pozycji horyzontalnej znakomicie odnajdą się na dzikiej plaży w Nieporęcie, plaży w Białobrzegach czy najładniejszej plaży nad Zalewem – plaży w Serocku. Wokół zbiornika znajdziemy kilkanaście kąpielisk – kilka z nich jest strzeżonych. 

Wyobraźnię wodniaków rozpala znakomicie rozwinięte nad Zegrzem zaplecze wodne, zaś miłośników kryptozoologii… Paskuda. Loch Ness miało swoją Nessie, a Zegrze – jaszczurkopodobną, odżywiającą się ściekami Paskudę. Co prawda, okazało się, że tajemniczy stwór wodny był wymysłem dziennikarzy, jednak po dziś dzień nie brakuje takich, którzy, gdy są nad Zegrzem, wypatrują pod wodą dziwnych kształtów…

Jezioro Białe w okolicach Okuninki

 

Z reguły są błękitne lub niebieskie. Na terenie Parku Krajobrazowego Łuk Mużakowa spotkać można i takie w fascynujących kolorach od szmaragdowych przez granatowe po brązowo-czerwone i pomarańczowe. A to, zlokalizowane na wschodzie Równiny Łęczyńsko-Włodawskiej, jest Białe. Przynajmniej z nazwy, która i ze względu na I klasę czystości, jak i kredowe podłoże jest poniekąd uzasadniona. 

Jezioro Białe to najczystszy zbiornik w okolicy, a przy tym eldorado dla rybaków polujących na sielawę i wypoczynkowa oaza dla mieszkańców wsi Okuninka i Tarasiuki, którzy nad brzegiem jeziora posiadają swoje działki letniskowe. Ale nie tylko lokalsi korzystać mogą z uroków tego jeziora. Obszar po stronie północno-zachodniego brzegu w całości przygotowany został pod realizację celów rekreacyjnych. Szukający ochłody i relaksu znajdą tu ponad 80 ośrodków wypoczynkowych, kilkanaście ogólnodostępnych pól namiotowych, a także liczne punkty gastronomiczne i sklepy.

Pojezierze Drawskie z jeziorem Drawsko

 

Pojezierze Drawskie – zlokalizowane w samym sercu Pojezierza Zachodniopomorskiego – to zalesiona kraina jeziorami (jest ich tu aż 578!) i miodem płynąca. Najsłynniejszym kurortem i centrum wypoczynkowym okolicy jest Czaplinek. Położone malowniczo na przesmyku między dwoma jeziorami miasteczko założyli templariusze, a dziś oplatają je warkocz dziesiątek pasiek, licznych szlaków pieszych oraz tras rowerowych. 

Coś dla siebie znajdą tu też miłośnicy nurkowania, a także wszelkiej maści amatorzy wodnej rekreacji. Z myślą o nich przygotowano przystanie kajakowe i żeglarskie oraz kąpieliska zorganizowane wokół brzegów jezior Czaplin i Drawsko. Krajobrazy są iście epickie, a kto nie wierzy, niech zajrzy do książek Małgorzaty Musierowicz. To tu na wywczasie, na polu namiotowym, bawiła rodzina Borejków znana z serii literackiej „Jeżycjada”. To drugie to zresztą jeden z najpiękniejszych akwenów na terenie Pojezierza, a przy tym drugie pod względem głębokości jezioro w kraju (zaraz po Hańczy). 

Zwierciadło wody jeziora zdobi 12 wysp, z których największa – wyspa Bielawa – nosi ślady wczesnego osadnictwa.

Jezioro Międzybrodzkie – warto nad nie pojechać

 

Przy przyjętych warunkach, w lustrzanej tafli jeziora dostrzec można odbijające się szczyty Beskidu Małego. Wokół znajdują się piaszczyste, kamieniste i porośnięte trawą plaże, a także wypożyczalnie sprzętu wodnego, punkty gastronomiczne i place zabaw dla dzieci. Po wodzie snują leniwie niewielkie żaglówki i motorówki. 

Zlokalizowane w okolicach Żywca i Bielska-Białej Jezioro Międzybrodzkie to częsty cel eskapad nie tylko entuzjastów górskich widoków, chillu na plaży i wodnych aktywności. Spotkać tu można także tych, co to lubią obserwować świat z lotu ptaka. W końcu położna po sąsiedzku góra Żar to jedna z ulubionych miejscówek w Beskidach dla szybowników i paralotniarzy. Lot i zanurzenie – tu to doskonałe połączenie.

Województwo opolskie, czyli jezioro Nyskie i Turawskie

 

Jezioro Nyskie, występujące także pod nazwą Jezioro Głębinowskie oraz Zbiornik Nysa, to zbiornik retencyjny utworzony w 1971 r. na Nysie Kłodzkiej. Akwen rozciąga się między Otmuchowem a Nysą. To jeden z najpiękniejszych zakątków w Opolskiem i jednocześnie jedno z najbardziej lubianych miejsc wypoczynku i rekreacji w regionie. Dodatkowo Jezioro Nyskie plasuje się w pierwszej dziesiątce w rankingu czystych jezior w Polsce.

Słynie z pięknych plaż, urokliwych wysepek rozsianych po jeziorze (zwanych „nyskim Seszelami”) i zachwycających widoków, m.in. na pobliskie Góry Opawskie, Bardzkie i Złote. Przyjeziorne, naturalne piaszczyste plaże na północno-wschodnim brzegu zbiornika zostały nawet okrzyknięte Nyską Riwierą. Główna plaża-kąpielisko znajduje się w Skorochowie. Wypożyczymy tu rowery wodne, kajaki, motorówkę czy sprzęt windsurfingowy. Latem możemy też kupić bilet na rejs statkiem po jeziorze. Na miejscu organizowane są liczne imprezy – w tym coroczny pokaz fajerwerków w ramach „Festiwalu Ognia i Wody”.

Miłośników sportów wodnych i piaszczystych plaż nie mniej zachwyci wypoczynek nad Jeziorem Turawskim – zwanym też Jeziorem Dużym. To kolejny – obok Jeziora Nyskiego – opolski zbiornik retencyjny. Akwen powstał w dolnym biegu rzeki Mała Panew i uchodzi za jedno z najbardziej „wietrznych” polskich jezior. Nic dziwnego, że to doskonałe miejsce dla wielbicieli wody i wiatru jest uwielbiane przez żeglarzy oraz kite- i windsurferów. 

Dodatkowo w pobliżu Jeziora Dużego znajdują się trzy inne zbiorniki – Jezioro Średnie i Małe oraz Jezioro Srebrne (w Osowcu). Wszystkie mieszczą się na terenie kompleksu Lasów Stobrawsko-Turawskich. Plaże są tu naturalnie piękne i piaszczyste, a w dodatku otoczone sosnami i dębami.

Piaszczysta plaża nad Jeziorem Maltańskim

 

Złoty skrawek nad wodą w miejskiej dżungli to wspaniała zapowiedź chilloutu i prawdziwego relaksu pod chmurką. Nic dziwnego, że, gdy tylko pogoda zachęca do wyjścia z domu, plan jest jeden – wybrać się nad jezioro. Zarówno poznaniacy, jak i turyści ciągną wtedy hurmem nad Maltę – a właściwie Jezioro Maltańskie. To sztuczny, blisko 70-letni akwen położony 15 minut jazdy autem od centrum Poznania. Upodobali go sobie wielbiciele sportów wodnych, spacerowicze, rowerzyści, miłośnicy leżenia do góry plackiem na piasku oraz spragnieni ochłody w upalne dni.

Latem na plaże zlokalizowane nad poznańskim zbiornikiem wodnym przybywają tłumy. Ładne piaszczyste nadbrzeże, niestrzeżone i strzeżone kąpieliska w okolicy, wypożyczalnie sprzętu wodnego i leżaków, wypożyczalnie rowerów, boiska sportowe (w tym boisko do siatkówki plażowej), Termy Maltańskie, punkty gastronomiczne – to tylko niektóre z atrakcji dostępnych na maltańskiej plaży (i dookoła jeziora) o pow. 6,5 tys. metrów kwadratowych. 

Na dzieci czekają plac zabaw, automaty do gier, trampoliny, karuzela wenecka, Szkoła Małego Kierowcy. Nieco starsi zdecydować się mogą na zjazd letnim torem saneczkowym o długości 530 m, a łowcy adrenaliny – na przejażdżkę kolejką górską Adrenaline. Polecamy im też przejażdżkę wokół jeziora na jednym z wypożyczonych wehikułów – ekorowerze, gokarcie, rikszy czy segwayu. Ponadto wzdłuż północnego brzegu kursuje Maltanka – kolejka parkowa z uroczymi wagonikami, którymi dotrzemy do Nowego Zoo.

Wypoczynek nad wodą jeziora Wdzydze

 

Jeśli wierzyć legendom, w Borach Tucholskich, na obszarze Kaszub Południowych – w miejscu, gdzie dziś majestatycznie rozlewają się wody jeziora Wdzydze (zwanego także „kaszubskim morzem”, Wielką Wodą czy Szerzawą) – znajdowało się niegdyś małe jezioro. Pewnego dnia na środku niewielkiego akwenu książę Sorka ujrzał piękną Wdzydzankę. Zachwycony uroda wodnicy władca zaraz zwołał stolemów, aby ci odprowadzili rowami wodę z jeziora, umożliwiając mu dostęp do rusałki. Niestety, na nic zdały się starania olbrzymów – woda bez ustanku wypełniała wielkie rowy, dając początek ogromnemu jezioru, taflę którego dziś zdobi 8 wysp.

Największa z nich – Ostrów – mierzy aż 75 ha. W miejscu, w którym przecinają się ramiona jeziora, utworzono stanicę wodną i kąpielisko. W sezonie na jeziorze odbywają się regaty żeglarskie i windsurfingowe, a w jego wodach pluskają się spragnieni ochłody wczasowicze oraz… troć. Obecność tego jednego z najpopularniejszych gatunków ryb anadromicznych w wodach jeziora to niezła zagwozdka dla ichtiologów. Bo co robi ten gatunek dwuśrodowiskowego zwierzęcia wodnego w słodkim akwenie, które nie ma stałego połączenia z Bałtykiem? Może legendarna Wdzydzanka zna odpowiedź, jednak od dawna nikt jej już tu nie widział.

Mrągowo nad jeziorem Czos

 

Czos to jedno z bardziej znanych mazurskich jezior. Nic dziwnego – częściowo znajduje się bowiem w granicach rozśpiewanego Mrągowa, festiwalowej stolicy Mazur. To właśnie to jezioro jest mistrzem drugiego planu podczas słynnego Pikniku Country, Festiwalu Weselnych Przebojów czy Festiwalu Kultury Kresowej. Mrągowski amfiteatr położony jest bowiem tuż nad brzegiem zbiornika.

Akwen słynie z urozmaiconej liczby brzegowej i skupia na nadbrzeżu liczne atrakcje turystyczne. Znajdziemy tu – poza wspomnianym amfiteatrem – liczne hotele, kempingi (warto tu przyjechać pod namiot), domki letniskowe, bary, restauracje i smażalnie, promenadę, ścieżki rowerowe i molo, a także plaże, strzeżone kąpieliska i wypożyczalnie sprzętu sportowego. Wody jeziora są uwielbiane nie tylko przez miłośników kąpieli. Na tafli bielą się żaglówki i jachty, a swoich sił próbują pasjonaci windsurfingu i kajakarze.

Jezioro ma niemal 42 m głębokości i składa się z dwóch części – węższej o długości ok. 3,5 km i szerszej o długości ok. 1,5 km. Obie odnogi rozdziela półwysep, na którym znajdują się dwa wzniesienia. Najwyższym z nich jest Góra Czterech Wiatrów. Roztaczają się z niej wspaniałe widoki na miasto. Są tu wyciągi narciarskie z całą infrastrukturą zimową, ścieżki piesze i rowerowe oraz pomost pływający. Ma być romantycznie? Na jeziorze znajduje się Wyspa Miłości. Idealna na nastrojowe tête-à-tête.

Wyjazd nad jezioro Czyste

 

Ukryte w lesie, ok. 20 km o Iławy, jezioro to jeden z tych akwenów, którego nazwa mówi sama za siebie. Nie ma w granicach kraju wód o takiej przejrzystości. Czysta woda sprawia, że słońce dociera tu na głębokość nawet do 15 m, z powodu czego lokalna ludność nazywa jezioro „Jasnym”. Ale poza klarownością wody… nic tu nie jest jasne. Nie licząc kilku gatunków glonów, sinic i okoni karłowatych o kanibalistycznych skłonnościach, akwen tworzy środowisko niemal zupełnie pozbawione życia. Ponadto odczyn wody jest wyraźnie kwaśny, a tafla jeziora praktycznie nigdy nie zamarza. 

Wszystkie te anomalia sprawiły, że jezioro to najczęściej odwiedzany punkt na mapie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego i źródło wielu podań i legend. Są tacy, którzy wierzą, że to właśnie tutaj zatopiona została przez hitlerowców bursztynowa komnata. Niektórzy mówią także o zatopionym kościele i tajemniczych powrozach, które wynurzają się podczas pełni księżyca i wciągają w głąb nieszczęśliwych wędrowców. Do przekazów o znacznie przyjemniejszym i smaczniejszy charakterze należy ten dot. nadzwyczajnej zdatności H20 z jeziora do produkcji… piwa.