Spektakularne widoki, urokliwe uzdrowiska, a także tajemnicza wyrwa w ziemi – lista argumentów przemawiających za wizytą w Beskidzie Sądeckim zawsze była mocna, ale teraz wzbogaciła się o prawdziwego asa w rękawie. Jest nim otwarty po renowacji Zamek w Muszynie, nazywany przez lokalną ludność Basztą. 

Beskid Sądecki to pasmo górskie w Karpatach Zachodnich, będące częścią Beskidów Zachodnich. Znajdziemy tu nie tylko spektakularne widoki, ale i urokliwe uzdrowiska, ciekawe zabytki, ale także upragnioną ciszę i spokój. To świetna alternatywa dla bardziej obleganych Tatr i jednocześnie doskonały wybór na krótki lub dłuższy wypad.

Możemy tu cieszyć się dziką przyrodą, wyruszyć na piękne trasy (np. z Przełęczy Obidza na Radziejową albo z Czarnego Potoku na Jaworzynę Krynicką), poeksplorować jaskinie (np. w paśmie Jaworzyny Krynickiej – właśnie tu jest ich najwięcej) oraz nacieszyć się bogactwem wód mineralnych. Od niedawna, bo od 30 września, możemy także odwiedzić zlokalizowany  na wysuniętym cyplu Pasma Koziejówki, na prawym brzegu malowniczego Popradu, zamek. Warownia w Muszynie, która przeszła trzyletni proces renowacji, została ponownie udostępniona dla zwiedzających, szybko zyskując popularność wśród turystów. Wewnątrz murów zamczyska, na różnych kondygnacjach, znaleźć można ekspozycje muzealne ukazujące bogatą historię miasteczka i samej warowni, w tym dawne zbroje rycerskie, tarcze, a także mapy.

Zamek w Muszynie
Zamek w Muszynie; źródło: https://muszyna.pl/

W jednej z części kompleksu, w kamienicy, utworzono salę wystawienniczą. Centralny punkt ekspozycji stanowi szklana podłoga, pod którą znajdują się schody prowadzące do piwniczki na wino. Na szczycie kamienicy zorganizowano taras widokowy, z którego rozpościera się piękna panorama okolicy. Teren wokół warowni otaczają kamienne mury, a do samego zamku prowadzi drewniany most rozpięty nad suchą fosą.

Warownia jest dostępna dla odwiedzających w październiku w godzinach 10.00-17.00, natomiast od listopada zmienia się godzina zamknięcia i zwiedzać można ją do 16.00. Jeśli jednak wierzyć legendom, najlepiej zawitać tam w samo południe w Dniu Świętej Trójcy. A dlaczego? A to już sprawdźcie sami. Ceny biletów w jesiennej promocji wynoszą 6 zł (bilet ulgowy) i 10 zł (bilet normalny).