Białe szaleństwo to nie wszystko. Zima w Polsce to również magiczna atmosfera i piękne krajobrazy. Poznaj miejsca, które w zimowej bieli prezentują się najokazalej – nie tylko w górach!

Zakopane

Choć w sezonie bywa tu tłoczno, zimowa stolica Polski oferuje tyle atrakcji i zapierających dech w piersiach widoków, że nie mogło jej zabraknąć w naszym zestawieniu.

Panorama Tatr Wysokich, Czerwonych Wierchów i Doliny Gąsienicowej z Kasprowego Wierchu na długo zostaje w pamięci, podobnie jak przejażdżka kolejką linową ponad przysypanymi śniegiem świerkami. A potem możemy zjechać na nartach aż na sam dół, do Kuźnic – to najdłuższa trasa w Polsce (9,7 km).

Białka Tatrzańska

Podobno to właśnie stąd szczyty Tatr robią największe wrażenie. Zakopane leży zbyt blisko, by objąć wzrokiem całą ich panoramę, tutaj zaś mamy ją jak na dłoni. Niepowtarzalnym doznaniem będzie „widokowa” w kąpiel w białczańskich termach – wewnętrzne, a zwłaszcza zewnętrzne baseny z gorącą wodą termalną zostały tak zaprojektowane, by wzbogacić kąpiel o dodatkowe wrażenia wizualne.

I mimo że technicznie w Białce działają obok siebie 3 różne stacje narciarskie – Kotelnica, Bania i Kaniówka, wszystkie je wreszcie połączono, tak iż pracują jak jeden organizm. Na wspólnym karnecie można do woli zmieniać trasy (a jest ich aż 22) i wyciągi, zróżnicowane warunki sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Szczawnica

Pełne spektakularnych kadrów i zaskakujących perspektyw Pieniny potrafią oczarować o każdej porze roku. Zimą jednak ich magia oddziałuje szczególnie mocno – szczególnie na miłośników dzikiej natury, którzy mogą tu odpocząć od hałaśliwych narciarskich kurortów.

Najbardziej niezapomniane widoki zapewni spacer grzbietem Małych Pienin od Palenicy do Wysokiej i dalej do Jaworek. Przy dobrej pogodzie możemy stąd podziwiać kilka różnych pasm górskich (z Tatrami włącznie), a jednocześnie wcale się nie namęczymy – szlak jest łagodny, zaś na Palenicę wjedziemy kolejką.

Świeradów-Zdrój

Choć nie należą do najwyższych i nie oferują zbyt wielu ekstremalnych doznań, Góry Izerskie kuszą wieloma innymi atrakcjami. Tutejszy unikalny mikroklimat w połączeniu z wodami mineralnymi pozwala ponoć na długo zachować młodzieńczy wygląd, a porośnięte lasami wzgórza i doliny wciąż zachowały aurę pierwotnej tajemniczości.

Nic dziwnego, że już Prasłowianie uważali malownicze okolice Świeradowa za swoje święte miejsce. Ale nie tylko poszukiwacze pradawnych sekretów i wiecznej młodości znajdą tu coś dla siebie – ośrodek narciarski z koleją gondolową na Stogu Izerskim należy do najnowocześniejszych w Polsce.

Karpacz

Odwieczny rywal Szklarskiej Poręby w walce o serca i portfele turystów nie posiada może tak imponującej bazy narciarskiej, ale z pewnością nadrabia walorami krajobrazowymi. To właśnie tutaj znajdziemy najpiękniejsze punkty widokowe w Karkonoszach, a prym wśród nich zdecydowanie wiedzie – nomen omen – Śnieżka.

Odważni mogą wdrapywać się na ośnieżony wierzchołek od strony Kopy i Śląskiego Domu, pozostali mają do dyspozycji wygodną kolejkę krzesełkową od czeskiej strony. Przy okazji koniecznie trzeba skoczyć na gorącą herbatę do Samotni nad Małym Stawem – jednego z najbardziej malowniczo położonych schronisk w całych polskich górach.

Krynica-Zdrój

Perła polskich uzdrowisk oferuje coś dla każdego – od relaksujących spacerów wśród ośnieżonych drzew na Górze Parkowej po szusowanie najdłuższą w Polsce oświetloną trasą na Jaworzynie Krynickiej.

Tutejsze nartostrady zostały tak wytyczone, by ze skąpanych w słońcu stoków można było podziwiać beskidzkie szczyty, ze szczytu zaś rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na odległe o ponad 80 km Tatry. Dostaniemy się tam wygodną, nowoczesną kolejką gondolową.

Sopot

Białe szaleństwo z widokiem na morze? Ta unikalna kombinacja możliwa jest tylko w jednym miejscu w Polsce. To Łysa Góra w Sopocie, położona w bezpośrednim sąsiedztwie Opery Leśnej. Wyciąg o długości 286 m wwozi nas na wysokość 110 m n.p.m., skąd możemy szusować w dół stoku, podziwiając jednocześnie w oddali wody Zatoki Gdańskiej.

Kto zaś niezbyt pewnie czuje się na dwóch deskach, może spróbować swoich sił na torze saneczkowym. A jak już jesteśmy w Sopocie, nie sposób nie sprawdzić, jak zimą prezentuje się słynne molo – jeśli mróz trzyma mocno, lodowe sople na poręczach mogą mieć nawet kilkadziesiąt centymetrów długości.

Ustka

Kto choć raz widział zamarznięte morze i przysypaną śniegiem plażę, długo nie zapomni tego widoku. Zimową porą nad Bałtykiem znajdziemy krajobrazy niczym z innej planety. Najlepiej poszukać ich w leżącym między Ustką a Łebą Słowińskim Parku Narodowym.

Ruchome wydmy nawet w środku lata prezentują się nieziemsko. Gdy skryją się pod śniegiem, a hulający między nimi wiatr gwiżdże tajemnicze melodie, wrażenia są wprost niesamowite. A co najważniejsze, możemy się nimi cieszyć niemal w samotności.

Mrągowo

Na Mazurach sezon może się nigdy nie kończyć – wystarczy tylko zamienić łódki na bojery, narty wodne na łyżwy, a kostiumy kąpielowe na ciepłe kombinezony do nurkowania pod lodem. Ale amatorzy białego szaleństwa w bardziej klasycznym stylu również znajdą coś dla siebie.

Położona nad jeziorem Czos Góra Czterech Wiatrów to jeden z najciekawszych zimowych ośrodków w regionie. Dwa wyciągi i pięć tras o łącznej długości blisko 2 km to gwarancja świetnej zabawy, zaś wspaniałe widoki na miasto i leżące w dole jezioro będą wyjątkowo miłym dodatkiem.

Podlasie

Specjalnie wybraliśmy cały region, a nie konkretne miejsce. Zimowe uroki Podlasia warto bowiem odkrywać ciągle na nowo, za każdym razem gdzie indziej. Może to być pofalowany przełom Bugu, dziewicza Puszcza Knyszyńska czy zaskakująca za każdym razem na nowo Puszcza Białowieska.

Najlepiej wybrać się tu na biegówkach i podziwiać oszronione drzewa, prześwitujące między nimi białe łąki czy przysypane śniegiem drewniane kościółki i cerkwie. Na koniec zaś nie lada atrakcją będzie gorący seans w tradycyjnej wschodniej bani.