Klub Wikinga, kraina smoków i kolorowe perły norweskiej architektury rozsiane po malowniczej dolinie u wrót krainy legendarnego władcy Karkonoszy Ducha Gór…. Wspólnie z blogerką Kasią Augustyniak i jej rodziną sprawdzamy, dlaczego Norweska Dolina w Szklarskiej Porębie to prawdopodobnie najbardziej bajkowe ze wszystkich miejsc na wypoczynek w polskich górach. 

Bajeczna osada

Malowniczy krajobraz, górska przyroda Sudetów oraz wyjątkowa atmosfera miejsca, które zachwyci wszystkich estetów ceniących sobie klasyczny, skandynawski styl. To tylko jedno oblicze Norweskiej Doliny – i tylko niektóre z argumentów przemawiających za rezerwacją pobytu w tej nordyckiej krainie u wrót Karkonoszy. Nowoczesny kompleks dziewięciu ekskluzywnych willi, zlokalizowanych w cichej i spokojnej okolicy 1,2 km od centrum Szklarskiej Poręby – w miejscu, w którym 100 lat temu artyści i uczeni szukali spokoju oraz natchnienia – to także górski raj dla łowców przygód i bajkowa miejscówka dla całych rodzin. A kto nie wierzy, niech odwiedzi tutejszy Klubu Wikinga lub pośle dzieci wprost do….  krainy smoków. 

„Norweska Dolina zaskoczyła nas swoim urokiem – pięknie położona, z uroczymi kolorowymi willami. Zaraz po wjeździe czuliśmy się jak w prawdziwej norweskiej wiosce 🙂 “

– zachwyca się Kasia Augustyniak 

Relaks, zabawa i smak przygody

W Norweskiej Dolinie relaks i zabawa czekają niemal na każdym kroku – bez względu na wiek gości i niezależnie od  aury na zewnątrz. Wiosną, latem i jesienią do dyspozycji aktywnych pozostaje wypożyczalnia rowerów i sprzętu sportowego, a w sezonie zimowym sanek i nart. W obiekcie funkcjonuje również szkółka narciarska, w której profesjonalni instruktorzy zapewniają szkolenie i opiekę. W końcu górująca nad Szklarską Porębą Szrenica to narciarskie eldorado, gdzie sezon na szusowanie trwa od połowy grudnia do połowy kwietnia. A samo miasto, jak na rowerową stolicę polski przystało, oferuje ponad 400 km tras zarówno dla zaawansowanych, jak i początkujących cyklistów.   

Na tych, którzy nad aktywności outdoorowe przekładają relaks i zabawę z H2O w roli głównej, czeka basen (o wymiarach 12 x 4 m i głębokości do 130 cm), 8-osobowe jacuzzi, a także strefa saun, wiadro Bosmana, studnia lodowa i natrysk wrażeń z atrakcyjnymi programami relaksu.

„Dzieci były zachwycone basenem z ciepłą wodą, w którym mogły długo szaleć. Również sala zabaw zdobyła ich uznanie idealne miejsce,  by zużyć nadmiar energii i nawiązać znajomości z innymi dziećmi. Starsze dzieci i dorośli mogą skorzystać z kręgli, bilarda oraz konsoli do gier.”

 – wylicza największe atrakcje Kasia 

Pełnym niespożytej energii milusińskim (i ich rodzicom) przypadną do gustu kręgielnia z 2 torami (jeden dla młodzieży, drugi typowy dla dorosłych), 3 stoły bilardowe, konsole do gier video i piłkarzyki. Żaden z młodocianych łowców przygody (i okazji do zabawy) nie może wreszcie pominąć Magicznej Krainy Smoków, tj. bajecznej bawialni z przeszklonymi tunelami, kącikiem zabaw, klockami, puzzlami, mnóstwem zabawek i bezpiecznymi pojazdami.

Taka ilość  atrakcji wzmaga apetyt. Na szczęście w Norweskiej Dolinie wiedzą, jak w smaczny sposób uzupełnić bilans kaloryczny nawet u małych niejadków.  

„Posiłki w restauracji zaskoczyły nas ogromnym wyborem. Wszystko było bardzo smaczne, osobny bufet dla dzieci jest dodatkowym atutem.”  – przekonuje blogerka

Atrakcje poza Norweską Doliną

Położona na skraju dwóch pasm Sudetów Zachodnich (Karkonoszy i Gór Izerskich) Szklarska Poręba to bez wątpienia także znakomita baza wypadowa do wypraw w Karkonosze. Łatwy dostęp do najbardziej malowniczych szlaków zapewnia kolejka linowa na najwyższy szczyt w okolicy – Szrenicę. Tam można przysiąść na chwilę w schronisku albo maszerować dalej Drogą Przyjaźni, prowadzącą aż do Śnieżnych Kotłów i na Śnieżkę. Można…lecz nie trzeba. Także i niżej, w najbliższej okolicy, jest co zwiedzać.  

„W okolicy znajduje się wiele atrakcji – udało nam się zobaczyć wodospad Szklarki, który będzie dobrym miejscem na spacer również z maluchami (można tam podejść z wózkiem). Zobaczyliśmy też zaporę wodną w Pilchowicach – piękne widoki i imponująca tama zrobiła wielkie wrażenie na synku 🙂 Ostatnim punktem naszej wycieczki była huta szkła Julia – polecamy zarówno dorosłym, jak i ciekawskim maluchom.”

– wylicza Kasia

Doskonałym sposobem na dotlenienie, a jednocześnie poszerzenie horyzontów dla całej rodziny, są także tematyczne szlaki turystyczne. Można udać się na „Wędrówki z fraszką“, podczas których, obcując z przyrodą  można zapoznać się z fraszkami Jana Sztaudyngera. Z dziećmi z kolei najlepiej wybrać „Magiczny Szlak Ducha Gór“ (gra terenowa, szlak turystyczny, przyroda, historia i zabawa w jednym), natomiast „Szlak Waloński“ zaprowadzi nas w miejsce, których historia sięga nieraz nawet do okresu Średniowiecza.

Odkryj inne hotele w Karkonoszach