Dziś zapraszamy w podróż po środkowym, najbardziej słonecznym fragmencie polskiego wybrzeża. Wyruszymy od ruchomych wydm Słowińskiego Parku Narodowego i dotrzemy wprost do imprezowego Mielna, mijając po drodze m.in. przepełnione słowińską kulturą Kluki, słynącą z bursztynu Ustkę czy królewskie miasto Darłowo. Nie pominiemy portów rybackich, szerokich plaż pełnych białego piasku, przybrzeżnych jezior i wszystkich tych miejsc, które tylko czekają na odkrycie. Wrażenia gwarantowane!

Wybrzeże Środkowe: na plaży

Pas złotego piasku od Łeby po Mielno to najbardziej słoneczny odcinek polskiego Wybrzeża, na którym coś dla siebie znajdą zarówno miłośnicy tętniących życiem nadmorskich kurortów, jak i amatorzy dzikich plaż. Na tych pierwszych – spragnionych fal atrakcji – czeka Mielno. Letnisko z szeroką na 25 m plażą, nadmorską promenadą i 150-letnią tradycją to synonim rodzinnego wypoczynku przy akompaniamencie morskich fal… i szalonej zabawy przy dźwiękach muzycznych hitów. Zagęszczenie nocnych klubów, dyskotek i barów z muzyką jest na obszarze kurortu położonego między taflą Bałtyku a jeziorem Jamno największe na całym Wybrzeżu. W sezonie, gdy muzyka gra na full a kołowrotek atrakcji wiruje, poczuć się tu można jak na Ibizie.

Niespełna godzinę jazdy samochodem na wschód rozpoczyna się już inna nadmorska opowieść. Już sam dojazd do malutkiej wioski Dąbkowice położonej na mierzei oddzielającej Bałtyk od jeziora Bukowo może być problematyczny – dostępu broni znak „zakaz wjazdu”. Nie dotyczy on jednak mieszkańców ani wczasowiczów, którzy postanowią się tam zatrzymać. W pobliżu czeka tylko woda, piasek i trochę drzew. Do najbliższej większej miejscowości (Dąbki) trzeba iść co najmniej godzinę… W dodatku po drodze pokonać łączący morze z jeziorem Kanał Szczuczy, więc mało kto z zewnątrz się tu zapuszcza. Dzięki temu jest to bodaj jedyna plaża w Polsce, na której spokojnie można zostawić cały swój ekwipunek i pójść na obiad – bez obaw, że ktokolwiek się nim zainteresuje.

Zupełnie inaczej niż w oddalonym Darłowie. Choć samo miasto leży parę kilometrów od brzegu, jego nadmorska część – zwana Darłówkiem – w niczym nie ustępuje innym plażowym rajom na polskim Wybrzeżu. Na pierwszy rzut oka może się kojarzyć z Ustką. Dwie plaże w jednym? Tu również plaża podzielona jest na 2 części korytem rzeki, co przekłada się na całkiem odmienne propozycje relaksu. Po zachodniej stronie królują otwarte przestrzenie i aktywny tryb życia. To tu odnajdą się amatorzy rajdów na skuterach czy najróżniejszych odmian narciarstwa wodnego. Z kolei plaża wschodnia ucieszy przede wszystkim rodziny z dziećmi oraz fanów nadmorskiego chilloutu w promieniach słońca. Teren jest odgrodzony od wiatru, a dzięki obecności falochronów tworzą się tu charakterystyczne „laguny”, w których woda jest nawet o kilka stopni cieplejsza niż parę kilometrów dalej.

Ciepło, cieplej, gorąco i jadąc na wschód, trafiamy do „polskiego Dubaju”. Za sprawą kilku buldożerów, rurociągu, pogłębiarki i kilkudziesięciu tysięcy metrów sześciennych morskiego piasku plaża w Jarosławcu szturmem wdarła się do rankingu najlepszych plaż w naszym kraju (i nie tylko)! Ogromna na 5 ha plaża to ewenement na skalę europejską. Poza nią na Starym Kontynencie jeszcze tylko sztuczna plaża w Holandii jest w stanie oprzeć się niszczącym siłom morskich fal.

Dalej Ustka – kurort od lat rywalizujący z Łebą o miano stolicy Wybrzeża Środkowego. Tutejsza plaża, podzielona na dwie części kanałem portowym, usatysfakcjonuje każdego. Miłośnicy turystycznego gwaru, tętniących życiem knajpek i niezliczonych atrakcji dla dzieci mają do dyspozycji część wschodnią. Na zachód zaś spokojnie mogą udać się poszukiwacze spokoju i dzikich, wydmowych krajobrazów. Piasek jest tu przyjemny i delikatny, a dodatkowo… z roku na rok jest go coraz więcej. Z niego słyną zresztą polskie plaże… Władze miasta realizują bowiem ambitny program poszerzania plaży przy pomocy materiału wydobytego z dna kanału portowego. Ale piasek i zróżnicowane plaże to nie wszystko. Po sztormie miasto staje się prawdziwą mekką poszukiwaczy bursztynu, którzy w gumowych strojach, z kosiorami na ramieniu zanurzają się w spienionych wodach Bałtyku. Ponoć można tu znaleźć najbardziej dorodne okazy w okolicy! Stąd to właśnie w Ustce organizowane są mistrzostwa Polski w wypłukiwaniu „złota Bałtyku”. Impreza obowiązkowa dla poszukiwaczy morskich skarbów. 

Zaś dla poszukiwaczy ukrytych nadmorskich perełek – plaża w Lędowie otoczona od strony morza falochronem zachodnim w Ustce i ujściem rzeczki Potyni, a od strony lądu osłonięta Centralnym Poligonem Sił Powietrznych. Choć na pozór trudno dostępna i otoczona, o tłoku na kilkukilometrowym, szerokim i czystym pasie niemal białego piasku nie ma mowy. Jest za to uchodząca wprost do morza rzeczka Czarna, której końcowy bieg nadaje plaży dzikiego charakteru.

Eksplorując dzikie fragmenty Środkowego Wybrzeża, nie sposób pominąć także oddalonego zaledwie o parę minut spacerem od prawdziwego morza i ok. 10 km od Ustki Poddąbia, które z lotu ptaka przypomina niewielką wyspę w morzu zielonego lasu. O jakości tutejszej plaży – leżącej u stóp zalesionego klifu – najlepiej może świadczyć fakt, że już wiele lat temu tutejszego piasku używano do napełniania klepsydr. A jeśli dodamy, że według meteorologów to drugie najbardziej nasłonecznione miejsce w Polsce, warto dokładniej się przyjrzeć i znaleźć je na mapie.

Wybrzeże Środkowe: blisko natury

Choć trudno w to uwierzyć, to nie słońce i wody Bałtyku są najsilniejszym magnesem przyciągającym turystów do środkowej części Wybrzeża. Na niewielkim obszarze między Łebą a Rowami znajdziemy jedno z największych w Europie skupisk ruchomych wydm – naturalnie, jedną z największych naturalnych atrakcji w naszym kraju. Ku wydmom wędrują wszyscy, nawet ci mniej entuzjastycznie nastawieni do wypoczynku pośród przyrody. Wyrusza się z Rąbki, do której dotrzeć można samochodem lub na pokładzie mikrobusa czy minikolejki. Jeszcze na terenie Rąbki odwiedzić można punkt muzealny Słowińskiego Parku Narodowego z ekspozycją fotograficzną i stąd – meleksem, wypożyczonym rowerem lub pieszo – ruszyć 5-kilometrową trasą w stronę niezwykłych wydm, mijając po drodze resztki poniemieckiego poligonu doświadczalnego z wyrzutniami rakiet.

Fot. Krzysztof Ziarnek, Wikimedia Commons, licencja https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/

Najwyższa z wydm, Łącka Góra, osiąga wysokość od 30 do 40 m n.p.m. Warto więc wdrapać się na szczyt, żeby podziwiać piękne widoki – na morze i nie tylko. Bo Słowiński Park Narodowy to dużo więcej niż wielka piaskownica. Nie uszło to uwadze komisji UNESCO, co zaowocowało włączeniem parku do sieci Światowych Rezerwatów Biosfery. Znajdziemy tu szczątki lasu dębowo-bukowego sprzed ponad 3 tysięcy lat, ogromne jezioro Łebsko (trzecie co do wielkości po Śniardwach i Mamrach, a przy okazji najbardziej zasolone ze wszystkich polskich wód śródlądowych), liczne bagna, torfowiska, a nawet tajemniczą górę Rowokół, której ścięta sylwetka do złudzenia przypomina wulkaniczny stożek. A kto będzie miał odrobinę szczęścia, może nawet przeżyć prawdziwą burzę… piaskową czy natknąć się na owadożerną rosiczkę, która – podobnie jak inne rzadkie gatunki roślin i ptaków – zamieszkuje objęte ochroną tereny parku.

Fot. Tony Jones, Wikimedia Commons, licencja https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/

Tym, którym spotkanie z tym oryginalnym przedstawicielem świata flory nie wyjdzie, pozostaje wizyta w ogrodach tematycznych Hortulus w Dobrzycy, ok. 13 km od Ustronia Morskiego i 18 km od Mielna. Na obszarze 5 ha możemy podziwiać aż 28 perełek ogrodniczego kunsztu, połączonych w jedną, imponującą całość. Są wśród nich ogrody zainspirowane geografią i kulturą (japoński, francuski, angielski czy śródziemnomorski), nawiązujące do twórczości słynnych postaci („ogród Gaudiego”), przenoszące zwiedzających w krainę baśni (ogród Trolli i Baby Jagi), ale też jak najbardziej użytkowe, jak ziołowy czy warzywny. Koneserów niebanalnych doznań z pewnością zainteresują „ogrody zmysłów”, w których szczególny nacisk położono na barwę, zapach, a nawet dźwięk.

Mocniejsze wrażenia zapewni natomiast część zwana Hortulus Spectabilis, z ogromnym labiryntem i wieżą widokową. Łącznie znajdziemy tu ponad 6 tysięcy gatunków roślin, w tym liczne odmiany egzotyczne i niespotykane w naszym kraju! Wystarczy wymienić metasekwoję, cedr, kasztan jadalny albo tulipanowiec. Bujnej roślinności towarzyszą liczne sadzawki, rzeźby, fontanny, mostki i pergole, a całość urzeknie nie tylko niepoprawnych romantyków.

Wybrzeże Środkowe: dla rodzin z dziećmi

Plaża, morskie kąpiele i wizyta w wesołym miasteczku w sercu nadmorskiego kurortu to nie wszystko. W trakcie pobytu na Wybrzeżu Środkowym możemy wprost przebierać w pomysłach na ciekawe i niebanalne spędzenie czasu w rodzinnym gronie. W końcu to tu znajduje się największa naturalna piaskownica w naszym kraju. Podziwianie ruchomych babek z piasku w rozmiarze XXXL czy zjazd jabłuszkiem wprost z piaskowej góry na terenie Słowińskiego Parku Narodowego przypadnie do gustu wszystkim łowcom adrenaliny, nie tylko tym młodocianym.

Fot. Kapsuglan, Wikimedia Commons, licencja https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/

Nie można być w tej części Wybrzeża i nie zajrzeć wraz z rodziną do jednego z najładniejszych parków etnograficznych w naszym kraju – Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach. Za malowniczymi chałupami krytymi strzechą lub gontem suszą się stogi siana i kostki torfu, a w obejściach pasą się owce, konie i kozy. O ile oryginalna słowińska zabudowa może nie wywołać emocji wśród najmłodszych odwiedzających, o tyle wizyta w warsztacie ciesielskim czy możliwość zobaczenia na własne oczy klumpów – specjalnych butów, które niegdyś zakładano koniom do chodzenia po podmokłych terenach – to atrakcje, wobec których nikt nie pozostanie obojętny.

Spragnieni atrakcji o bardziej nadmorskim charakterze? Koniecznie udajcie się do Ustki, skąd można wypłynąć w kilkudziesięciominutowy rejs pirackim galeonem albo w dłuższy – promem na Bornholm. A jeśli pogoda nie dopisze, zawsze można skusić się na falę morskich atrakcji w Parku Wodnym Jan Darłówko. To jedyny w Europie całoroczny park wodny z wodą morską. Wśród basenów o łącznej powierzchni ponad 1500 mkw znalazł się m.in. pełnowymiarowy basen sportowy, basen rekreacyjny i brodzik dla najmłodszych, a miłośników szybkiej jazdy bez trzymanki ucieszą zjeżdżalnie, które w sumie mają ponad 230 m długości. Nie brak tu również dzikiej rzeki, kilku wanien jacuzzi i zewnętrznej niecki basenowej. 

Jeżeli Waszym dzieciom do rąk przyrósł joystick, oderwanie pociechy od komputera graniczy z cudem a jedynym momentem, kiedy mały człowiek wychodzi zaczerpnąć świeżego powietrza, jest spacer do placówki edukacyjnej i z powrotem, warto udać się do Leonardii świata zabawek w Darłowie. W tym niesamowitym, wręcz alternatywnym parku rozrywki i edukacji znajdziecie ponad 100 gier wykonanych ręcznie z samego drewna. Proste i bardziej skomplikowane, uczą logicznego myślenia i koordynacji ruchowej. Próbowaliście kiedyś zagrać w gigantycznego drewnianego flippera czy złożyć jeden z modeli maszyn wizjonerskich wielkiego mistrza Leonarda da Vinci? Tu macie taką szansę. Prawdziwy powrót do przeszłości gwarantowany.

Także i w Mielnie nie brakuje niebanalnych atrakcji dedykowanych rodzinom z dziećmi. Aby się o tym przekonać, wystarczy wyruszyć na spacer ścieżką przyrodniczo-edukacyjną „Leśna Pętla Przygód i Tajemnic”, wiodąca przez stare wydmy nadmorskiego lasu oraz obiekty historyczne, takie jak bunkry z II Wojny Światowej. A na deser podróżniczej eskapady w rodzinnym gronie – wizyta w piernikowym domu do góry nogami przy ul. Kościuszki. Jeśli oczywiście nie straszna Wam Baba Jaga.

Wybrzeże Środkowe: historycznie i kulturalnie

Oczywiście Wybrzeże Środkowe nie samymi plażami i cudami natury stoi. Świetnie odnajdą się tu zarówno poszukiwacze śladów historii, jak i spragnieni kulturalnych uniesień. I jedni, i drudzy powinni zawitać do istniejącego blisko 750 lat urokliwego Słupska. Wielu uznaje to piękne – choć czasem niedoceniane – miasto za nieoficjalną stolicę Wybrzeża Środkowego. Słupsk to miasto, w którym muzyka rozbrzmiewa głośniej i częściej niż w jakimkolwiek innym miejscu w regionie. Odbywają się tu cyklicznie Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej, Festiwal Pianistyki Polskiej, ale i Festiwal Legend Rocka. Poza muzycznymi atrakcjami w Słupsku czekają na nas takie perełki, jak zabytki gotyku ceglanego z Kościołem Najświętszej Marii Panny (z krzywą wieżą) na czele, resztki murów obronnych z XIV w. z bramami i basztami czy secesyjne kamienice i wille. Koniecznie trzeba też odwiedzić niegdysiejszą rezydencję książęcego rodu Gryfitów – Zamek Książąt Pomorskich, w którym działa obecnie Muzeum Pomorza Środkowego.

Podążając dalej tym tropem, znajdziemy się w Muzeum Wsi Słowińskiej w Klukach, które jest oddziałem słupskiego muzeum. Skansen powstał w latach 60., aby zachować część materialnej kultury Słowińców – rdzennych mieszkańców zamieszkujących dawniej tereny nad jeziorami Gardno i Łebsko. Na 10 ha powierzchni odnajdziemy tu całkowicie urządzone słowińskie zagrody wiejskie z oborami i stodołami, ale i pojedyncze chałupy, szałas rybacki, magazyn na łodzie, a nawet cmentarz.

Niecałe 20 km od Słupska znajduje się Ustka, nadmorskie uzdrowisko kuszące czymś więcej niż tylko plażą i kąpieliskiem. W miasteczku możemy podziwiać zabytkowe chaty rybackie w charakterystyczną biało-brązową kratę, dawne mieszczańskie kamienice, okazałą 120-letnią latarnię neogotycką oraz zajrzeć do niezwykłego Muzeum Chleba, gdzie można zobaczyć m.in. prototyp XIX-wiecznej lodówki działającej bez użycia prądu. Zwiedzimy tu też Bunkry Blüchera – poniemieckie bunkry z okresu II wojny światowej. Z Ustki już tylko 20 minut jazdy i jesteśmy w Krainie w Kratę z jej stolicą – Swołowem. W jednej z najstarszych osad na Pomorzu zobaczymy ponad 100 zabudowań z pruskiego muru w nieodrodną kratę. Co ciekawe, te istniejące od ponad 150 lat domy to nie muzealna ekspozycja – wciąż mieszkają i żyją w nich ludzie. Właściwie pruska krata wpisuje się w krajobraz nadmorskich wsi od Darłowa aż po Łebę.

Opalanie na plaży warto przerwać także dla wizyty w Koszalinie – kolejnej nieformalnej stolicy Wybrzeża Środkowego. To największe miasto w regionie. Cały Koszalin stanowi zabytek na trasie Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego. Punktem obowiązkowym każdego zwiedzającego powinien być najstarszy koszaliński zabytek, czyli XIV-wieczna Katedra Niepokalanego Poczęcia NMP, koniecznie trzeba też wyruszyć tropem gotyckich kamienic, których w mieście jest naprawdę sporo, okazałych gmachów użyteczności publicznej z neogotyku i zabytkowych willi. Wisienką na torcie będzie spacer po urokliwym Parku Książąt Pomorskich oraz wdrapanie się na wieżę widokową na najwyższym wierzchołku Góry Chełmskiej. Widać z niej nie tylko panoramę całego miasta, ale i pobliskie jezioro Jamno, a nawet Bałtyk!

Fot. Kapitel, Wikimedia Commons, licencja https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl

Z Koszalina już tylko rzut beretem do Mielna – XIII-wiecznej wsi będącej dawniej portem Koszalina. Teraz to jeden z najpopularniejszych kurortów na Wybrzeżu Środkowym. W osadzie znajduje się wybudowana na wydmach promenada i kilka zabytkowych willi oraz pensjonatów.

Śladami wielkiej historii zmierzamy do Darłowa – a właściwie Królewskiego Miasta Darłowa, jak głosi dumnie tutejszy Urząd Miejski. Miasto może się poszczycić ciekawą historią i cennymi zabytkami. Już w XIII w. Darłowo było już ważnym portem, a w XIV w. przystąpiło do Hanzy, co zaowocowało dalszym wzrostem jego znaczenia jako portu handlowego. W tym samym czasie książę Bogusław V wzniósł tu gotycki zamek – w którym następnie na świat przyszedł Cesarz Północy i Ostatni Wiking – Eryk Pomorski. To właśnie dzięki niemu Darłowo nosi dziś tytuł miasta królewskiego. Będąc w Darłowie, warto – poza wizytą na zamku, obecnie siedzibie muzeum regionalnego – przespacerować się uliczkami Starego Miasta, które zachowały swój średniowieczny układ oraz zajrzeć do okazałej, gotyckiej bazyliki Matki Bożej Fatimskiej. Koniecznie trzeba też odwiedzić letniskową dzielnicę miasta – oddalone o 3 km Darłówko. Jego największą atrakcją jest jedyny w Polsce most rozsuwany oraz bardzo ładna latarnia morska przy ujściu rzeki Wieprzy. Z pięknej, ceglanej latarni morskiej słynie też pobliski Jarosławiec. Wizyta w tym spokojnym nadmorskim letnisku to nie lada gratka dla wielbicieli „morskiego złota” – działa tu bowiem Muzeum Bursztynu.

Wybrzeże Środkowe: aktywnie

Morskie kąpiele i bieg z przeszkodami w poszukiwaniu skrawka wolnego piasku na plaży to nie wszystkie aktywności, jakie oferuje środkowa część Wybrzeża. Aby się o tym przekonać, wystarczy wybrać się np. do Dąbek zlokalizowanych malowniczo na mierzei pomiędzy wodami Bałtyku a płytkim i rozległym jeziorem Bukowo. Położenie wraz z dostępem do wypożyczalni sprzętu wodnego stwarza wprost idealne warunki do uprawiania windsurfingu i innych sportów wodnych. To właśnie tu co roku rozgrywane się zawody żeglarskie i windsurfingu. Okolica słynie też z malowniczych terenów spacerowych, w tym z pięknej, długiej na 7 km alei spacerowo-joggingowej prowadzącej do miejsca, w której jezioro łączy się z Bałtykiem.

Optymalne warunki do uprawiania kitesurfing i windsurfingu – szerokie plaże, piaszczyste dno morza i korzystny układ wiatrów – znajdziemy także w Ustce. O randze okolicy świadczy fakt, że to właśnie tu w 2016 roku odbyły się Windsurfingowe Mistrzostwa Polski w klasie Slalom. Amatorów kitesurfingu spotkać można zwłaszcza na zachodniej, mniej zatłoczonej części plaży, podczas gdy windsurferzy chętniej gromadzą się w okolicach falochronu wschodniego. Jeśli nie próbowaliście nigdy pływania na desce, zawsze można skorzystać z usług instruktora ze szkółki windsurfingu na Jeziorze Gardno, ok. 26 km na wschód od Ustki. A jeśli drzemie w Was chęć podwodnej przygody, warto udać się do Słupska i dołączyć do zespołu Bałtyckiego Centrum Nurkowego „Podwodni Słupsk”, których płetwonurkowie schodzą pod wodę, organizują wyprawy pod lód i na wraki zatopionych statków w Ustce, Dębinie, Rowach i na Helu.

A jeśli nie przepadacie za wodą, zawsze pozostaje wariant aktywnego wypoczynku na rowerze. Środkowy odcinek Wybrzeża dysponuje świetnie rozbudowaną siecią tras dla amatorów kolarstwa, z których najpopularniejszy jest fragment międzynarodowego projektu łączącego 12 szlaków rowerowych w całej Europie o łącznej długości ponad 60 tys. km. Polski odcinek Nadmorskiego Szlaku Rowerowego wokół Bałtyku R-10 wiedzie przez 3 województwa, w tym takie miejscowości jak Świnoujście, Międzyzdroje, Dziwnów, Rewal, Mielno, Kołobrzeg, Ustka, Darłowo, Łeba, Władysławowo, Gdynia i Sopot. Trasa ta pokrywa się częściowo ze szlakiem latarni morskich, które warto przy okazji zwiedzić. Zwłaszcza, że na trasie opisywanego odcinka same perełki. M.in. najniższa na Wybrzeżu latarnia morska w Darłówku czy najstarsza do dziś funkcjonująca latarnia na Wybrzeżu w Jarosławcu.

Jeśli nie siodełko rowerowe, to może siodło? Na terenie całego Wybrzeża – w tym także w jego środkowym odcinku – działają liczne stadniny, szkoły jazdy i gospodarstwa agroturystyczne, które oferują pomoc profesjonalnych instruktorów i dobre warunki do uprawiania jazdy konnej. Przejażdżka na grzbiecie rumaka o zachodzie słońca nad Bałtykiem? Tu to jest możliwe. 

Wybrzeże Środkowe: gdzie zjeść

Słońce, woda i morskie powietrze zaostrzają apetyt. Na szczęście na mapie kulinarnej Wybrzeża Środkowego nie brak przystani, w których z satysfakcją zacumują nawet najbardziej wybredni smakosze. I nie tylko po to, by skosztować ryb i owoców morza. W menu lokalnych restauracji skosztować można regionalnych specjałów z Pomorza i Kaszub, a także potraw inspirowanymi kuchnią całego świata. Sprawdźcie sami, smacznego!

Meduza

Panoramiczna, oszklona restauracja w zabytkowym budynku utrzymanym w stylu szwajcarskiego renesansu, zlokalizowana bezpośrednio przy nadmorskiej promenadzie oraz głównym wejściu na plażę w Mielnie. W menu lokalu pysznią się dania kuchni polskiej i francuskiej, a także specjały kuchni staropolskiej, europejskiej i regionalne specjały. Miejsce, w którym kontemplacji wyrafinowanych smaków towarzyszą piękne widoki na morze.

Bistro Kamienica Mielno

Lokalizacja na parterze kamienicy 100 m od morza, festiwal dorsza, a do tego drinki w rozmiarze XXL – nas to przekonuje, i nie tylko nas. Mieleńskie Bistro otrzymało Certyfikat Jakości Zwycięzca roku 2019 serwisu Tripadvisor, a zachwyty gości nad obfitością śniadań i smakiem obiadów mówią same za siebie.

Kiki Riki Cafe

Mała kawiarnia urządzona w stylu Hampton, ze spektakularnym widokiem na gotycki Zamek Książąt Pomorskich rozpościerający się z letniego tarasu. Jeśli wizyta w królewskim mieście (Darłowie), to w iście królewskim stylu… i ze słodką bezą oraz aromatyczną kawą na deser.

Morskie Opowieści

Nowo otwarta restauracja w Hotelu Szlak Bursztynowy w sercu Jarosławca. W ofercie rejs przez smaki Pomorza w autorskiej interpretacji Piotra Łosińskiego, jednego z najmłodszych nagradzanych szefów kuchni w naszym kraju. Krótkie, ale często zmieniane menu lokalu opiera się na świeżych, sezonowych produktach w większości pochodzących z regionu nadmorskiego. Doświadczenia kulinarne w restauracji dopełniają aranżacja wnętrza z użyciem płukanego drewna i mchu morskiego, a także widok na 200-letnią, ceglaną latarnię morską. Uczta dla koneserów – Morskie Opowieści znalazły się w rankingu 100 najlepszych restauracji w Polsce.

Columbus Tawerna

Pewniak na kulinarnej mapie Ustki. Położona w sercu usteckiego kurortu tawerna szczyci się widokiem na nadmorską promenadę i wyrafinowanym menu inspirowanym daniami regionalnymi z Pomorza i Kaszub na bazie lokalnych produktów, w tym ryb, grzybów oraz dziczyzny.

Cafe Mistral Na Fali

Wszystko zaczęło się od pomysłu właściciela, by produkować cukierki ze zdrowymi kwasami omega-3 pochodzącymi z ryb. Później pojawiła się kawiarnia w domu rybackim w Ustce i w końcu letni pawilon z widokiem na port. Absolutnym hitem lokalu są własnoręcznie robione, krojone i pakowane według własnej tajemnej receptury… krówki. Słodkie smakołyki stały się już nieoficjalnym symbolem miasta.

Restauracja Repeta

Wyznaczając trasę samochodową z Mielna do Słowińskiego Parku Narodowego, najwygodniej przejechać przez Słupsk. I warto, by odwiedzić gotycki Zamek Książąt Pomorskich z największą na świecie kolekcją dzieł Witkiewicza i zjeść któryś ze śródziemnomorskich specjałów w Restauracji Repeta. Lokal z włoską kuchnią mieści się w samym centrum miasta, trzy minuty od ratusza, i zajmuje 2 poziomy budynku ozdobionego jednym z największych murali w mieście. Specjalnością lokalu są pizze serwowane – podobnie jak w ojczyźnie smacznego krążka i inaczej niż w większości słupskich pizzerii – z oryginalną włoską oliwą o różnych smakach.

Wybrzeże Środkowe: gdzie się zatrzymać

Blue Marine Mielno

Spacer morską plażą? A może brzegiem jeziora? Położony na zielonej mierzei, błyszczący nowością kompleks Blue Marine Mielno umożliwia jedno i drugie – zarówno plaża, jak i jezioro Jamno oddalone są bowiem o parę minut spacerem. A jednocześnie odległość od gwarnego centrum Mielna jest na tyle spora, że wypoczniesz tu z całą rodziną w ciszy i spokoju. I z atrakcjami wellness w pakiecie.

Hotel Amber Port ****

Gorąca nowość sezonu w centrum królewskiego kurortu. Świetnie położony – zaledwie 300 metrów od pięknej, piaszczystej plaży i przy głównych atrakcjach turystycznych Darłówka. Hotelowe pokoje z dużymi oknami oferują niepowtarzalne widoki, a strefa wellness z basenem, saunami i tężnią solankową długie godziny błogiego relaksu.

Hotel Jantar ***

Nastrojowa lokalizacja hotelu w sercu sosnowego lasu gwarantuje niczym niezmącony spokój i bezstresowy wypoczynek, a odległa o 250 m plaża jest bardziej przyjazna i mniej zatłoczona niż kąpieliska bliżej centrum. A i na miejscu jest gdzie posmakować przebojowego relaksu – kryty basen, sauna, jacuzzi, centrum spa, klub fitness i liczne atrakcje dla dzieci sprawiają, że można tu wypoczywać bez końca.

Centrum Zdrowia i Rekreacji Geovita w Dąbkach

Ośrodek wypoczynkowy ze strefą wellness, siłownią, salą fitness i multum innych atrakcji w spokojnej części uzdrowiska, w pewnym oddaleniu od centrum. Wokół rozciąga się malowniczy sosnowo-brzozowy las, powietrze jest czyste i pełne zdrowego jodu, a na piaszczystą plażę można dojść bezpiecznym przejściem w mniej niż 3 minuty.

Centrum Solaris

Pensjonat lub nowoczesne, dwupoziomowe domki w malowniczym kurorcie w sąsiedztwie jednej z najpiękniejszych plaż w Polsce i tylko 15 minut od jeziora Jamno. Wszystkie pokoje posiadają wyposażenie niezbędne do udanego wypoczynku – prywatną łazienkę, telewizor oraz zestaw plażowy w postaci leżaków i parawanów. Dodatkowo, goście mają nielimitowany dostęp do strefy wellness z basenem, saunami i jacuzzi.