Biały puch wokoło, widoki na ośnieżone szczyty, liczne nartostrady oraz tory saneczkowe – są. Wellness z basenem, zabiegi SPA i atrakcje dla dzieci – dostępne.  Bogaty program rodzinnych animacji – w pakiecie. Wspólnie z Veroni que – blogerką lifestylową, kulinarną i podróżniczą  –  oraz jej kilkuletnią córką Leną sprawdzamy, dlaczego Green Mountain Hotel ***** & Apartments w Karpaczu to jedna z najlepszych propozycji na zimowy urlop z rodziną.

Biało-zielone ferie w mieście pod Śnieżką

Karpacz to jedno z najbardziej tajemniczych miejsc na mapie kraju. I przyzna to każdy, kto choć raz jechał samochodem pod górę w miejscu anomalii grawitacyjnej czy zwiedził podziemną ekspozycję inspirowaną legendarnym światem Karkonoszy i jego władcą  – Duchem Gór. Być może to za sprawą tego Ducha, a może za sprawą atrakcji luksusowego hotelu 5* i nowoczesnych apartamentów położonych w otulinie Karkonoskiego Parku Narodowego, Karpacz to rodzinne eldorado o każdej porze roku. Choć wiadomo – zimą w górach najpiękniej!

„Jeśli ktoś szuka śniegu, to niech wpada do Karpacza. Zasypany cały, a w nocy znowu ma padać. Pięknie jest!” – przekonuje w relacji na instagramie Veroni Que.

Zimą jest tu biało, a trochę… zielono. Z resztą sam obiekt swoją nazwę zawdzięcza lokalizacji. Okoliczne góry, z których większość pokryta jest starodrzewem iglastym, mają niezwykle intensywny zielony kolor… nawet w środku zimowego sezonu.

W skład całego resortu w Wilczej Porębie wchodzi pierwszy w historii Karpacza hotel pięciogwiazdkowy oraz zespół budynków z komfortowymi apartamentami, z których część  znajduje się w zabytkowych zabudowaniach. Pomimo wielu nowoczesnych rozwiązań, hotel nie zachwiał historycznym klimatem miejsca, wpisując się w istniejącą już architekturę. Na spragnionych atrakcji wellness rodziców i ich pociechy czekają tu duży basen wewnętrzny, brodzik z podgrzewaną wodą i 3 wanny jacuzzi. Gdy ci pierwsi udadzą się na seans do jednej z saun (infrared, parowa, sucha czy sauna parowa z aromaterapią) albo zabieg SPA do salonu kosmetycznego Dr Irena Eris Beauty Partner, ci drudzy (i mniejsi) eksplorować mogą zakamarki przestronnej sali zabaw z małpim gajem i basenem z kulkami. 

Każdego – bez względu na wiek – czekają wielkie emocje i świetna zabawa w sali z automatami do gier i przy konsoli XBOX 360 z szerokim wyborem gier. 

„ Jestem w raju! (…) Plan na dziś: pokój gier, aż nam zabraknie monet ;)”

Veroni Que

Dodajmy do tego tego pakiet dodatkowych atrakcji dla rodziców i całych rodzin (m.in. wieczorne koncerty, pokazy iluzji i ognia) oraz bogaty program animacji tylko dla najmłodszych (każdy dzień z innym bajkowym bohaterem), by stwierdzić, że… dwa tygodnie ferii to zdecydowanie za mało!

Dla dzieci postawa to dobra zabawa

Na śniadanie sorbet truskawkowy w białej czekoladzie w kształcie igloo (tak, szef kuchni wie jak zachęcić do jedzenia małych niejadków), a potem… poranna rozgrzewka z Kotem w butach, seans bajkowy z Psim Patrolem, warsztaty manualne z Królikiem Bingiem, a może minidisco z Bałwanem Olafem? Dokładnie przemyślany, bogaty program animacji (w towarzystwie ulubionych postaci z bajek) to gwarancja, że  w trakcie pobytu w hotelu żadne z najmłodszych gości nie będzie się nudzić.  A i rodzice odpoczną, bowiem proponowane zajęcia to wiele godzin absorbującej, ruchowej lub rozwijającej kreatywności i zdolności manualne zabawy dla dziecka pod okiem doświadczonego animatora. 

A jeśli wciąż byłoby mało, to może wycieczka do muzeum? W Karpaczu takie wyzwanie to świetne rozwiązanie! O tym, jak Duch Gór zwyciężył Zbożową Babę, jak tłukł garnki, ukarał Dzikich Ludzi, ocalił rybiego króla i o wielu innych wyczynach Władcy Karkonoszy dowiedzieć się można w jednym z najbardziej tajemniczych punktów na mapie Karpacza (i zarazem w punkcie obowiązkowym) – Karkonoskich Tajemnicach. Inną idealną propozycję dla dziewczynek stanowi wypełnione lalkami z kolekcji mistrza wrocławskiej pantomimy Henryka Tomaszewskiego  Miejskie Muzeum Zabawek. Chłopcy natomiast będą zachwyceni wizytą w Muzeum Technik i Budowli z Klocków Lego (blisko 170 m2 przestrzeni i 9 sal tematycznych wypełnionych setkami modeli, ruchomych makiet oraz unikalnych i niepowtarzalnych budowli).

Narty, sanki, jabłuszka, a może łyżwy?

Zima + góry = narty i biała zabawa w śniegu. Wiadomo!  I w Green Mountain Hotel ***** & Apartments także o tym wiedzą, dlatego w sezonie działa tu Centrum Zimowe z wypożyczalnią sprzętu narciarskiego i snowboardowego oraz sanek, przechowalnią sprzętu z  profesjonalną suszarką do butów narciarskich i zimowym sklepikiem, w którym zaopatrzyć się można m.in. w czapki, rękawiczki i koszulki termoaktywne. To niezbędny zestaw na stoku, z których najbliższy (stok Relaks)  znajduje się jedynie 1 km od hotelu. Do każdego z dalszych (Winterpol, Ski Arena czy Stok Pod Wangiem) dostać się można wygodnie i tanio (4 zł – płatne u kierowcy) specjalnym skibusem kursującym bezpośrednio spod hotelu. 


Co więcej, w samym Karpaczu na najmłodszych amatorów śnieżnej zabawy czekają specjalnie wyznaczone i przygotowane górki saneczkowe, tory do snowtubingu oraz całoroczny tor saneczkowy Alpine Coaster. Fanom łyżwiarstwa miasto udostępnia całoroczne lodowisko syntetyczne. Tych najbardziej niecierpliwych (i milusińskich zaopatrzonych w specjalne jabłuszka) ucieszy fakt, że trasa, która pokonać można “z górki na pazurki” znajduje się… tuż przy samym hotelu. Nic, tylko wskoczyć z pokoju, jeździć  i robić orły na śniegu! 

Sprawdź też inne hotele w Karkonoszach