Szlakiem polskich winnic - Magazyn Travelist

Przeszło 200 winnic, ponad 5 000 hektolitrów napoju bogów produkowanych rocznie i 850 lat historii winobrania. Jesienne miesiąca w kraju nad Wisłą spokojnie konkurować mogą z dionizyjskimi obchodami w starożytnej Grecji. Aby się o tym przekonać, wystarczy wyprawa szlakiem polskich winnic. Chyba najbardziej rozgrzewająca z jesiennych inspiracji do podróży w granicach naszego kraju  

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem polskich winnic – sprawdź hotele dostępne na Travelist.pl »

Podkarpacie – winne zagłębie kraju

Szlakiem polskich winnic - Podkarpacie

Gdy na początku lat 80-tych Roman Myśliwiec szczepił w winnicy w Jaśle pierwsze sadzonki zagranicznych krzewów winnych, nie wiedział jeszcze, że właśnie staje się prekursorem odrodzenia polskiego winiarstwa i współtwórcą potęgi Podkarpacia jako winnego zagłębia kraju. Dziś na malowniczych zboczach Pogórza Beskidzkiego oraz rozległych dolinach Wisłoki i Sanu działa przeszło 150 winnic. To ponad 3/5 wszystkich winnic w naszym kraju! To fakt, który – uwzględniając panujące tam warunki klimatyczne – naprawdę robi wrażenie.  Podobnie jak smak i aromat trunku pozyskiwany z odpornych na kaprysy pogody odmian hybrydowych winnej latorośli.

W podkarpackich winnicach, rozsianych gęsto zwłaszcza w okolicach Jasła i Dębicy oraz Przemyśla i Jarosławia czy Rzeszowa, królują szczepy jutrzenki (odmiana wyhodowana przez Romana Myśliwiec), leon millot, seyval blanc, hibernal, a także johanniter czy regent. Wśród wytrawnych degustatorów i koneserów podkarpackich trunków szczególną estymą cieszą się zwłaszcza wina białe. Czy słusznie, warto przekonać się podczas wyprawy Jasielskim Szlakiem Winnym lub Karpackim Szlakiem Wina, w trakcie której żelaznych punktem programu jest wizyta i degustacja w słynnej winnicy Golesz czy nie mniej spektakularnej Winnicy Rodziny Steckich.

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem winnic na Podkarpaciu – sprawdź dostępne hotele »

Małopolski Przełom Wisy

Szlakiem polskich winnic - Małopolski Przełom Wisły

Rozciągająca się wzdłuż koryta Wisły – od Zawichostu przez Opole Lubelskie, Kazimierz Dolny i magiczne Roztocze po Puławy – kraina winem płynąca. Na swoisty charakter wytwarzanego tu – według przyjaznych dla środowiska metod – wina wpływ mają zwłaszcza pagórkowate ukształtowanie terenu, bogata w wapień i less gleba, a także stosunkowo łagodny klimat. Historia uprawy winnej latorośli na tych terenach sięga XVI wieku, a na jej kartach warta odnotowania jest zwłaszcza rok 2008. Wtedy to tutejsi winiarze – jako pierwsi w Polsce – przyjęli regionalną Kartę Winnic. Choć jej założenia dotyczące m.in. uprawy i sposobów winifikacji czy pożądanych parametrów samego wina oraz winiarskiej etyki nie są obligatoryjne, najpiękniej wyraża się w niej dążenie lokalnych winiarzy do uzyskania i utrzymania regionalnego charakteru wina.

Podczas wyprawy szklakiem winnic Małopolskiego Przełomu Wisły, warto udać się na porośnięte winem zbocza monumentalnych ruin zamku Firlejów w Janowcu. To właśnie tu odbywa się coroczne Święto Wina, podczas którego skosztować można takich szczepów jak rondo, hibernal, bianca czy marechal foch. Degustacji oddać się też można w 1 z 30 lokalnych winnic, spośród których na szczególną uwagę zasługuje założona przez prezesa Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły i współzałożyciela Polskiego Instytutu Winorośli i Wina winnica Pańska Góra  w Podgórzu, ok. 7 km od Kazimierza Dolnego. Na amatorów kameralnych klimatów czekają natomiast zlokalizowana malowniczo przy szlaku rowerowym z Kazimierza Dolnego do Rąblowa Winnica Rzeczyca czy Winnica Domowa Kalisja, której nazwa mówi sama za siebie.

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem Małopolskiego Przełomu Wisły – sprawdź dostępne hotele »

Region Małopolski

Szlakiem polskich winnic - region małopolski

Choć winiarską potęgą (na miarę choćby Zielonej Góry) Kraków nigdy nie był, to właśnie w grodzie Kraka zaczyna się historia wina w Polsce. To tu, na nasłonecznionych zboczach Wawelu, odkryto najstarsze – datowane na połowę X wieku – ślady uprawy winorośli w naszym kraju. Dziś w winnym rejonie obejmującym m.in. okolice Krakowa, Bochni, Tarnowa i Jurę Krakowsko-Częstochowską działa nieco ponad 100 winnic.  W większości to agroturystyczne, przydomowe przedsięwzięcia prywatnych osób produkujących wino na własny użytek.  W 100 % to przedsięwzięcia pełne pasji i… determinacji małopolskich winoogrodników.  Z jednej strony bowiem małopolska to winne eldorado o urozmaiconej rzeźbie terenu z tysiącami hektarów dobrze nasłonecznionych zboczy. Z drugiej, najwyżej położony region naszego kraju, co ze względu na panujące u nas warunki klimatyczne uprawie winnej latorośli nie sprzyja.

O tym, jak smakują wytwarzane na miejscu szczepy hybrydowe (m.in. seyval blanc, cabernet czy cortis) najlepiej przekonać się podczas wielkich, regionalnych enentów takich jak Dni Otwartych Winnic oraz Wielkie Tarnowskie Dionizje. Choć to nie lada gratka dla prawdziwych enoturystów, na Małopolski Szlak Winny czy Szlak Jurajskich Winnic warto zawitać także poza sezonem.

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem polskich winnic w Małopolsce – sprawdź dostępne hotele »

Dolny Śląsk

Szlakiem winnic polskich - Dolny Śląsk

Dolny Śląsk słynie nie tylko z największej liczby zamków i pałaców w Polsce, ale i najstarszych tradycji winiarskich  w obrębie całego kraju. I trudno się temu dziwić! Pofałdowana równina Przedgórza Sudeckiego, w tym szczególnie okolice Ślęży, należy do najcieplejszych miejsc w kraju nad Wisłą. Duża liczba słonecznych dni w ciągu roku, wydłużony okres wegetacyjny, a przy tym stosunkowo łagodne zimy to warunki atmosferyczne, które sprzyjają uprawie winnej latorośli (i to w jej szlachetnej odmianie, m.in. pinot blanctraminer i chardonnay). Nie mniejszą rolę odgrywają warunki geograficzne – pagórkowate ukształtowanie terenu pokrytego glebami lessowymi otwiera przed winiarzami ogromne możliwość hodowli różnych odmian szczepów winnych.

Co ciekawe, mimo tak sprzyjających okoliczności przyrody, nie napotkamy tu na dziesiątki winnic taj jak w Małopolsce czy na Podkarpaciu. Jest ich niewiele ponad 20, ale pod względem areału nie mają sobie równych… a na pewno większych w granicach Polski. Wśród tych najsłynniejszych na winnym szlaku wiodącym od Sudetów po Wrocław warto wymienić najwyżej położoną w Polsce Winnicę Stary Wielisław (360 m n.p.m.) czy tę największą w naszym kraju – założoną na początku tego stulecia w Miękini Winnicę Jaworek. Nie sposób nie wspomnieć także o malowniczo zlokalizowanej w Sokołowcu, na Pogórzu Kaczawskim Winnicy Agat, będącej w istocie gospodarstwem agroturystyczno-winnym, gdzie – poza winem oczywiście – nie lada atrakcje stanowi Muzeum Gór Kaczawskich ze zbiorem minerałów czy unikatowa kolekcja owadów i motyli.

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem winnic na Dolnym Śląsku – sprawdź dostępne hotele »

Sandomierski Szlak Winiarski  

Szlakiem polskich winnic - Sandomierski Szlak Winiarski

Tam, gdzie San „domierza” do Wisły, wino płynie szerokim strumieniem. Uprawę winorośli w okolicach Sandomierza rozpoczęli już w I połowie XIII w. dominikanie. Zakonnicy początkowo produkowali wino liturgiczne. Z czasem jednak, gdy wieść o wysokiej jakości wytwarzanego przez nich trunku rozniosła się, bracia zostali obdarzeni piastowskim przywilejem sprzedaży wina gronowego na terenie całej Europy. Uprawiali winorośl przez ok. 200 lat – gdy klimat się ochłodził, szlachetne odmiany rośliny wyginęły i produkcji wina zaprzestano. Śladem po winiarskiej tradycji z tamtego okresu są zachowane po dziś dzień nazwy wsi pod Sandomierzem: Winiary i Winiarki.

Regionalne winiarstwo na Sandomierszczyźnie zaczęło odradzać się dopiero po przeszło kilku wiekach. Od kilkunastu lat produkcja wina prężnie się tu rozwija, czego dowodem jest wytyczenie Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego. Unikatowa ścieżka turystyczna rozciąga się po urokliwych dolinach Wyżyny Kielecko-Sandomierskiej i obejmuje 11 winnic – 5 z nich prowadzi sprzedaż wina gronowego, kilka posiada nawet bazę noclegową dla turystów. Na wszystkich „winnych” przystankach można skosztować łącznie kilkudziesięciu doskonałej jakości win – od wytrawnych po słodkie, białych, różowych, czerwonych (ze szczepów, tj.: vitis vinifera, pinot noir, zweigelt, chardonnay, sauvignon blanc, muskat odeski). Degustacji można się oddać także podczas corocznego Święta Młodego Wina w Sandomierzu przypadającego w 3. weekend listopada, festiwalu Czas Dobrego Sera i Wina, a także Weekendów Otwartych Winnic.

Zaplanuj jesienną podróż Sandomierskim Szlakiem Winiarskim – sprawdź dostępne hotele »

Zielona Góra – stolica wina w Polsce

Szlakiem polskich winnic - Zielona Góra

Na koniec, ale z pewnością nie na końcu – polska stolica wina. Według antycznej legendy, po zabójstwie Bachusa bogini Atena Pallas pokropiła jego krwią różne kawałki ziemi, a  jedna z kropel krwi spadła właśnie na Zieloną Górę. To właśnie tu przed wiekami wyprodukowano pierwsze niemieckie wino musujące, a dziś – pod okiem etnologów – organizowana jest jedna z największych imprez na cześć winobrania w naszym kraju. W wybraną sobotę września piecze nad kluczami do lubuskiej stolicy przejmuje z rąk prezydenta miasta Bachus, a zielonogórskie ulice zamieniają się wielki jarmark. Winnice otwierają swoje  podwoje przed zwiedzającymi, a po okolicznych rzekach organizowane są winobraniowe rejsy galerami. Na tych, którzy wolą pozostać na ladzie czekają koncerty, spektakle, liczne wystawy oraz turnieje i wydarzenia sportowe. Jest gwarno, wesoło i wysokoprocentowo, a wszystko za sprawą słodkich owoców winnej latorośli.

Święto Winobrania, podobnie jak organizowane w listopadzie Święto Lubuskiego Młodego Wina, to doskonała okazja by skosztować trunków przyrządzanych na bazie szczepów pinot noir czy blanc, traminer, riesling oraz zweigelt. Na tych, którzy od ludycznych imprez stronią, czekają kameralne degustacje  w jednej z przeszło 30 gospodarstw położonych wzdłuż Lubuskiego Szlaku Wina i Miodu.

Zaplanuj jesienną podróż szlakiem polskich winnic – sprawdź dostępne hotele »