Różnie można przemierzać polskie drogi, w ciepły dzień nic jednak nie może dorównać jeździe rowerem. Przeanalizowaliśmy najważniejsze polskie trasy rowerowe, by wybrać te najlepsze na rowerową przygodę. Przed Wami subiektywny ranking najciekawszych tras w naszym kraju. Szerokiej drogi!

Mapa strony i najciekawszych tras

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce

Roztocze – kraina pięknych widoków

W warkoczu szlaków rowerowych oplatających Polskę, prawdziwa perła. Dodajmy, ze czarna, wiodąca przez spektakularne fragmenty Roztoczańskiego Parku Narodowego i obejmująca ciekawe miejscowości turystycznie – Zwierzyniec, Krasnobród i okolice Suśca. Choć największy atut Zwierzyńca stanowi spektakularna lokalizacja i sceneria – miasto ze wszystkich stron otoczone jest lasami, a jego południowe obrzeża zdobią malownicze stawy Echo – znajdą tu coś dla siebie także poszukiwacze zabytków i amatorzy kultury. Po zwiedzeniu kościółka na wyspie „Św. Jana Nepomucena” warto stąd wyruszyć w stronę Obroczy i przez zagrodę w Guciowie i rezerwat przyrody św. Rocha udać się wprost do Krasnobrodu do tamtejszego Sanktuarium MB Krasnobrodzkiej.

Poza granicami miasteczka przejeżdża się przez wioski o melodyjnych nazwach – Szur, Wioska, Róża czy Ciotusza Nowa, w sercu której królują kaplica współczesna i nieczynny młyn wodny na rzece Sopot, pod którym zamieszkują bobry. Szlak o dł. 45 km., zaprojektowany przez znakarzy z Oddziału PTTK w Zamościu, wieńczy Majdan Sopocki Pierwszy. To dobra miejscówka, by przed powrotem centralnym szlakiem rowerowym do Zwierzyńca, nabrać sił. Najlepiej w klimatycznej restauracji czy plaży nad Zalewem.

Białowieski Park Narodowy – spotkanie z dziką przyrodą i żubrem

Białowieskiego Parku Narodowego nie trzeba nikomu przedstawiać. Tylko tutaj spotkać możemy największe stado żubrów na świecie. To też jedno z niewielu miejsc w Europie, gdzie spotkacie niezwykle rzadkie okazy fauny i flory, i będziecie mogli podziwiać przyrodę w niemal nienaruszonym stanie – taką, jaka była jeszcze kilkaset lat temu. Ze względu na turystyczną popularność parku, na jego terenie przygotowano kilka szlaków rowerowych – każdy o różnej długości i różnym stopniu trudności.

Wyprawę najlepiej rozpocząć w Narewce, gdzie warto zwiedzić przy okazji cerkiew św. Mikołaja. Następnie kierujemy się w stronę Kosego Mostu – to tu czeka nas największa atrakcja, jaką jest podziwianie żubrów z platformy widokowej. Po przerwie ruszamy dalej i kończymy w urokliwej wsi Stare Masiewo. Jeśli ktoś ma więcej niż jeden dzień na zwiedzanie, można się także zapuścić na białoruską stronę, na teren parku „Biełowieżskaja Puszcza”. Bez wizy można tu przebywać do 3 dni.

Białowieski Park to tylko jeden z wielu parków – poznajcie inne najpiękniejsze parki narodowe w Polsce.

Przełom Dunajca – jeden z najbardziej malowniczych górskich wąwozów w Europie

Spieniona toń rzeki, zakręty sięgające nawet 180 stopni, a po obu stronach strome skalne ściany wznoszące się 300 m ponad lustro wody – przełom Dunajca w Pieninach to jeden z najbardziej malowniczych górskich wąwozów w Europie. I choć najpopularniejszym sposobem jego zwiedzania jest rejs drewnianą tratwą spod szczytu Trzech Koron do przystani w Szczawnicy, można go w całości pokonać również na dwóch kółkach. Wszystko za sprawą pięknej Drogi Pienińskiej, która wiernie towarzyszy rzecznej toni na całej długości przełomu, mijając po drodze granicę ze Słowacją.

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Dunajec

To nie tylko jedna z najpiękniejszych górskich tras w naszej części Europy, ale również najwygodniejszych – szeroki trakt wzdłuż brzegu Dunajca nie jest specjalnie wymagający i z pewnością będzie doskonałą alternatywą na rowerowe wycieczki w rodzinnym gronie. Oprócz podziwiania malowniczych widoków warto zwiedzić zabytkowy klasztor z 1344 roku, który znajduje się w miejscowości Červený Kláštor. Dodatkowo, dla nieco bardziej wprawionych rowerzystów istnieje możliwość wyboru trasy zaawansowanej. Czy jest coś piękniejszego niż przejażdżka rowerem pośród krajobrazu górskiej rzeki?

Wokół Jeziora Niegocin – rowerowy raj w stolicy żeglarstwa

W duża ilość ciekawych tras obfituje rejon warmińsko-mazurski. Giżycko to raj dla rowerzystów, również tych początkujących. Każdy może zaplanować tu niewymagającą, za to bardzo satysfakcjonującą eskapadę. Rower łatwo wypożyczyć, a jednym z najlepszych pomysłów na wykorzystanie go jest objazd Jeziora Niegocin. Pomimo że trasa liczy sobie aż 32 kilometry, to władze od lat mają na uwadze troskę o odpowiednią infrastrukturę, odcinki leśne są łatwo przejezdne, podjazdy należą do rzadkości, orientację z racji na sąsiedztwo wody trudno zgubić, a po drodze bez liku atrakcji i dla ciała, i dla ducha.

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Jezioro Niegocin

Ścieżka rowerowa przy ul. Św. Brunona prowadzi przez jeden z wielu punktów widokowych ku kanałowi Niegocińskiemu i rekreacyjnym Wilkasom – to dobre miejsce na pierwszą przerwę. Drogą nr 643 (na Mikołajki) dotrzemy do Bogaczewa. Z drugiej strony Jeziora Bocznego widać z kolei Rydzewo – te dwie wsie wiele łączy, jedna z legend wspomina nawet anioła, który nocami miał przenosić dzwon z kościoła bogaczewskiego do rydzewskiego, istniejącego od XVI wieku, dziś jednego z najstarszych na całych Mazurach. W obydwu miejscach turysta może się też posilić, czy to w serwującej rybne specjały gospodzie, czy w adaptowanej na karczmę stodole. To wikt, który na długo może zostać w pamięci i umilić dalszą trasę, gdzie kolejne kanały sąsiadują z niewielkimi, kryjącymi mnóstwo ciekawych historii cmentarzami czy pozostałościami staropruskich grodzisk.

Do Giżycka wrócić można przez wioski Ruda i Bystry, pamiętając, że baza wypadowa sama w sobie ma wiele do zaoferowania – w tym m.in. twierdzę Boyen czy most obrotowy na Kanale Łuczańskim.

Odkryjcie wszystkie największe atrakcje Mazur jeszcze przed wyjazdem do Krainy 1000 Jezior.

Jedź na rower nad jezioro

Międzynarodowy Szlak Nadmorski R-10 – dookoła Bałtyku

A teraz coś dla długodystansowców i cyklistów wyposażonych w dobry rower szosowy! 8 tys. km cudownych widoków, małych, tajemniczych wiosek oraz dużych nadmorskich miast, wyjątkowych parków narodowych i przede wszystkim niezapomnianych wrażeń – to wszystko czeka Was na Międzynarodowym Szlaku Nadmorskim R-10, wiodącym dookoła basenu Morza Bałtyckiego, przez 9 państw. Jadąc z Gdańska przez Kaliningrad, Kłajpedę, Rygę, Tallinn, Sankt Petersburg, Helsinki, Vaasa, Oulu, Sundsvall dotrzeć można do Sztokholmu a stamtąd przez Ystad, Malmö, Kopenhagę, Odense, Rostock z powrotem do Gdańska.

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Trasa R-10 Malmo

Przebycie takiej drogi rowerowej może być nie lada wyzwaniem, dlatego to propozycja przede wszystkim dla zapalonych amatorów rowerowych podróży. Jeżeli nie macie tyle wprawy w kolarstwie, proponujemy jej skróconą wersję po polskim wybrzeżu. Wiedzie ona ze Świnoujścia, przez Międzyzdroje, Dziwnów, Rewal, Kołobrzeg, Mielno, Darłowo, Jarosławiec, Ustkę, Łebę, Władysławowo, Gdynię, Sopot, Gdańsk, Elbląg, Frombork, Braniewo i Gronowo. Trasa ta pokrywa się na mapie Polski częściowo ze szlakiem latarni morskich, które warto przy okazji zwiedzić.

Pustynia Błędowska – przez piasek i nie tylko

Aby znaleźć się na pustyni, nie musicie jechać do egzotycznych krajów. Wystarczy wybrać się do Małopolski, gdzie znajduje się Pustynia Błędowska, zwana też „Polską Saharą”. To wyjątkowe miejsce w skali światowej – największa pustynia w Europie oraz unikat przyrodniczy, ze względu na klimat, w którym istnieje. Według okolicznej legendy, pustynia powstała, kiedy diabły z Olkusza poirytowane hałasowaniem ludzi w kopalniach postanowiły zasypać te „dziury w ziemi”. W tym celu pomocnik Belzebuba poleciał aż nad morze i w wielkim worze przytachał mnóstwo piachu. Nieszczęśliwym zrządzeniem losu, diabeł zaczepił o wieżę kościoła w Olkuszu i cały piach rozsypał się na okoliczne pola, tworząc Pustynię Błędowską.

Dzisiaj możemy przemierzać te niezwykłe tereny, teraz już nieco zarośnięte, zarówno pieszo, jak i na dwóch kółkach. Jeden z najpopularniejszych szlaków, liczący 26 km, zaczyna się w miejscowości Chechło i prowadzi przez Ryczówek. To o dziwo nie tylko piaszczysty odcinek trasy, gdzie możemy podziwiać drewniany kościół pw. św. Marka z XVI wieku. Następnie wiedzie przez Księżą Górę aż do miejscowości Klucze, gdzie znajduje się Czubatka – jeden z najważniejszych punktów widokowych w okolicy, skąd rozciąga się wspaniały widok na panoramę pustyni.

Wyspa Wolin – natura, forty i morze

Duma Świnoujścia to nie tylko plaże, ale również infrastruktura rowerowa – w administracyjnych granicach nadmorskiego kurortu znajdziemy ponad 100 km szlaków (także takich poprowadzonych przez Woliński Park Narodowy), zaś liczne serwisy i wypożyczalnie ułatwiają aktywny wypoczynek w siodełku. Pośród nich trasa prosta, zaledwie 16-kilometrowa. W dużej części stanowi ona element Bałtyckiego Szlaku Rowerowego R-10, przez co nie pozwala turystom się zgubić. Omija też niewygodną leśną nawierzchnię, prowadząc asfaltem, betonem bądź utwardzanymi ścieżkami. A ponadto piękno natury przeplata się tu z obiektami, które żywo zainteresują amatorów historii.

Wyprawę zaczynamy zaraz po zejściu z promu Bielik, który pozwala przenieść się sprawnie z wyspy Uznam na Wolin. Za dworcem skręcamy w prawo, w ul. Barlickiego – dawną szosę szczecińską, ocienioną dziś przez zasadzone z dwóch stron kasztanowce. Przemierzamy osiedle Warszów, po dwóch kilometrach jazdy skręcając w prawo, w ulicę Ku Morzu. Dokładamy kolejne trzy i docieramy do ceglanego Fortu Gerharda. Jego historia sięga połowy XIX w. i ma korzenie pruskie. Obiekt niegdyś miał za zadanie bronić wejścia do portu, dziś gości Muzeum Obrony Wybrzeża. Zaledwie 200 m dalej znajduje się blisko 65-metrowa, najwyższa nad Bałtykiem latarnia morska. Po pokonaniu 308 schodów czeka nas wspaniały widok, ale również wystawa latarnictwa i ratownictwa morskiego.

Po rozprostowaniu nóg czas wrócić na trasę, zwłaszcza, że pozostała najprzyjemniejsza jej część. Okrążamy fort, tak by mieć go po lewej stronie, i docieramy pod Świnę, aż do Falochronu Centralnego. 1400-metrowa, również XIX-wieczna konstrukcja z głazów i betonu wcina się w morze na tyle daleko, by poczuć się tam jak na krańcu świata, doświadczyć orzeźwiającej bryzy na twarzy, nacieszyć oko.

Beskid Niski – śladem cerkwi

Jeżeli już trochę jeździcie na rowerze, z pewnością spodoba się Wam wyjątkowa trasa śladami cerkwi w Beskidzie Niskim. Będzie trzeba trochę pedałować pod górę i pokonać pewne przewyższenia, ale zapewniamy, że widoki Wam wynagrodzą podjęty wysiłek. Wyprawę rozpoczynamy w malowniczych Gorlicach. Stąd pokonujemy najdłuższy odcinek trasy, bo aż 35 km, do Krempnej. Tutaj możemy sobie zrobić zasłużoną przerwę i przy okazji zwiedzić cerkiew greckokatolicką pw. św. Kosmy i Damiana. Tereny te są niezwykle bogate w zabytkowe cerkwie – dawniej zamieszkiwali je Łemkowie, jedna z czterech grup etnicznych w Polsce. Następnie na dwóch kołach jedziemy 7 kilometrów do Myscowej, gdzie znajdziemy cerkiew św. Paraskewy oraz warte uwagi łemkowskie zagrody. Stąd już prosta droga do Chyrowej, gdzie zachowała się piękna cerkiew w góralskim stylu. Kolejnym przystankiem może być wioska Polany – tutejsza świątynia nie jest tak powalająca jak poprzednie, dlatego też możemy ją obejrzeć z siodełka i pomknąć dalej – prosto do Olchowca.

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Beskid Niski - cerkiew

Będąc w Beskidzie Niskim warto zjechać z wyznaczonych szlaków i zobaczyć inne, niezwykle interesujące miejsca w okolicy. Jedną z nich jest ul. Węgierska w Gorlicach, gdzie zapłonęła pierwsza na świecie uliczna lampa naftowa (było to w roku 1854). Przenocować, a wcześniej udać się na znakomite piwo można w Dukli, gdzie w miejscowym browarze warzone jest rzemieślnicze piwo. W końcu, po tylu kilometrach przemierzonych na rowerze, należy się łyk zimnego piwa z pianką!

Najlepsza baza wypadowa w góry

Dolina Rospudy – legendarny region

Dolina Rospudy to iście legendarny region – znajduje się na terenie Puszczy Augustowskiej na Podlasiu. Na trasie liczącej niemal 50 km możecie napotkać ciekawe podlaskie atrakcje turystyczne, nawdychać się najczystszego powietrza w Polsce (w końcu to Zielone Płuca Polski) i rozkoszować się ciszą i samotnością.

Droga rozpoczyna się przy skrzyżowaniu asfaltowej drogi Augustów – Raczki i gruntowej Mazurki – Biernatki. Na pierwszym leśnym rozwidleniu należy skręcić w prawo. Trafimy w ten sposób na Jaćwińskie Uroczysko Miejsce Święte, gdzie co roku 24 czerwca okoliczni mieszkańcy zbierają się na odpust (co swoją drogą samo w sobie może być ciekawym doświadczeniem). Jadąc dalej natrafimy na ruiny pałacu Paca w Dowspudzie. Pierwszy etap wycieczki kończy się w Raczkach. Po zasłużonym odpoczynku należy udać się tą samą drogą, a na wysokości jeziora Jałowe pojechać w kierunku Józefowa. I tak, aż do jeziora Rospuda, gdzie, jeśli nas noc zastanie, możemy się przespać na polu namiotowym o wdzięcznej nazwie Goła Zośka. Koniec trasy znajduje się niedaleko mostu na rzece Klonownica.

Mirów, Bobolice i Góra Zborów – rowerowy Szlak Orlich Gniazd

„Orle gniazda” wyglądają doskonale z każdej perspektywy, niemniej szykując rodzinną wycieczkę na dwóch kołach musimy brać pod uwagę piaszczysty charakter terenu czy to, jak forsowne mogą być podjazdy w tej dość górzystej okolicy. Stąd właśnie wybór Mirowa, Bobolic i przyległości – rozsądny, rekomendowany przez rowerowych ekspertów kompromis między wspaniałymi widokami, wygodą przejazdu i możliwościami organizmu.

Na 23-kilometrową wyprawę ruszamy spod pamiętającego jeszcze Kazimierza Wielkiego mirowskiego zamku, a właściwie jego ruin malowniczo położonych na wapiennej skale. Wypatrujemy oznaczeń czerwonego szlaku rowerowego – to on poprowadzi nas aż do Młynów. Nawierzchnia będzie szutrowa, ale krajobraz obfitujący w jaskinie czy niezwykłe formacje skalne zrekompensuje wszelkie niedogodności. Poza tym już po 1,5 km, na wzniesieniu w centrum Bobolic, pod naszymi kołami znajdzie się asfalt. Górujący nad okolicą, imponujący po zakończonej w 2011 rekonstrukcji XIV-wieczny zamek bobolicki to punkt obowiązkowy. Trudno się oderwać – zwłaszcza od towarzyszących budowli legend. Po minięciu ostatnich bobolickich zabudowań skręcamy w prawo, w leśną drogę. Pedałujemy dopóki nie znajdziemy się w centrum Zdowa. Tu również warto przystanąć i poszukać punktu widokowego, by rzucić okiem na kotlinę i Skałki Kroczyckie. W Młynach czerwony szlak zmieniamy na zielony, udając się pod Górę Zborów. Tu warto zdobyć się na wysiłek wspinaczki, gdyż nagrodą będzie jedna z najbardziej spektakularnych jurajskich panoram. Powrót nie powinien być specjalnie forsowny, a to dzięki lekkiemu czarnemu szlakowi rowerowemu do Góry Włodowskiej. Stamtąd przez Kotowice dostaniemy się do Mirowa – ruch samochodowy powinien być mały, choć czujność jest oczywiście wskazana.

Rowerem wzdłuż Półwyspu Helskiego

Jeszcze w XVII w. na ten jeden z najbardziej zdumiewających półwyspów świata (zdaniem serwisu The World Geography i naszym) można było dostać się tylko statkiem lub wpław. Dziś można i rowerem, co warto uczynić, gdyż to tu znajduje się jedna z pierwszych i najlepszych tras rowerowych w Polsce. 

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Hel

Szlak prowadzi z Helu do Władysławowa, a długość trasy to ok. 36 km. W dużej mierze to leśna droga szutrowa, miejscami betonowa. Jej najelegantszy fragment prowadzi promenadą nad Zatoką Gdańską i jest to jednocześnie element cały trasy, który łączy ją z europejską, zrealizowaną w ramach projektu Pomorskich Tras Rowerowych trasą rowerową EuroVelo 10 – pięknej trasy rowerowej wzdłuż całego polskiego wybrzeża Bałtyku. Warto pamiętać, że wąski pas lądu oddzielający otwarte morze od Zatoki Puckiej w najcieńszym miejscu ma zaledwie 100 m, czyli niewiele więcej niż pełnowymiarowe boisko piłkarskie. Natężenie ruchu w szczycie letniego sezonu czyni ten krótki szlak mało przyjemnym, choć widok i na pozostałości dawnych bunkrów i umocnień, przystanek w luksusowej Juracie i hipsterskich Chałupach czy spotkanie z foką w  najsłynniejszym polskim fokarium w pełni wynagradzają trud przejażdżki, nawet w lipcu.

Wyjedź nad Bałtyk i wsiadaj na rower

Wiślana Trasa Rowerowa – największy rowerowy projekt w naszym kraju

Hit turystyki rowerowej i największy rowerowy projekt w naszym kraju, taki aż od od górskich źródeł Wisły po Bałtyku. Docelowo ten najdłuższy szlak rowerowy w Polsce ma mierzyć aż 1200 km i być poprowadzony w większości drogami wyłączonymi z ruchu samochodowego, m.in. po wałach przeciwpowodziowych z obu stron Wisły. Na ten moment do dyspozycji szusujących są dwa odcinki na terenie województwa śląskiego, małopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Wiślana Trasa Rowerowa jest nieźle oznakowana na całej swojej długości. Większość trasy to asfaltowe drogi rowerowe lub samochodowe, ale o niewielkim natężeniu  ruchu. Do dyspozycji rowerzystów są specjalne  punkty postojowe, gdzie można nie tylko schronić się przed kaprysami pogody, ale  i dokonać drobnych napraw, korzystając ze stacjonarnych zestawów  narzędzi. 

Najciekawsze szlaki rowerowe w Polsce: Wiślański Szlak - Warszawa

Śląski fragment WTR m długość ok. 80 km, rozpoczyna się przy dworcu PKP Wisła Uzdrowisko do wsi Dankowice przy granicy z Małopolską. W woj. małopolskim trasa prowadzi od Jawiszowic do Szczucina. W trakcie długiej na 230 km rowerowej przeprawy przez Małopolskę mija się takie perełki natury i kultury jak m.in. malownicze stawy w Brzeszczach, starówkę i muzeum w Oświęcimiu, Opactwo Benedyktynów w Tyńcu oraz Kraków. Rowerowa wycieczka WTR przez woj. kujawsko-pomorskie to z kolei doskonałą okazja, by zatrzymać się  w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku czy Chełmnie. Od jesieni 2022 rowerzyści, którzy wjadą na tę trasę, mogą rozkoszować się także pięknem Wyspy Sobieszewskiej.

Którą trasę rowerową wybrać dla początkującego?

Polska mapa szlaków dla dwukołowców obfituje w liczne opcje zarówno dla zaawansowanych, jak i początkujących cyklistów  – i wciąż pojawiają się na niej nowe trasy rowerowe. Nic w tym dziwnego! W końcu jazda jednośladem po Polsce to doskonała zabawa, a przy tym fizyczna aktywność, która pozwala nie tylko poznać możliwości organizmu, ale i najpiękniejsze zakątki kraju. Wśród inspiracji, jakie zawiera w sobie mapa tras rowerowych, każdy znajdzie coś dla siebie. Wystarczy wsiąść na rower, założyć kask i ruszyć drogą, której długość i poziom trudności dopasowane są do indywidualnych sił i umiejętności.

W mieście jazda na rowerze oznacza konieczność przemieszczania się po drogach publicznych, głównie szosami. To dlatego pojezierze, puszcza, park krajobrazowy czy narodowy z rozbudowaną siecią tras to naturalna przestrzeń, w której początkujący amatorzy jednośladów chętnie rozpoczynają swą przygodę. Nie oznacza to, że rekomendujemy początkującym naukę na szlaku wokół Tatr, ale zlokalizowana w bezpośrednim sąsiedztwie stolicy Puszcza Kampinoska czy lasy Białowieskiego Parku Narodowego i inne miejsca, gdzie teren jest płaski i niewymagający, dobrze się sprawdzą.

Niezastąpiona skarbnicą pomysłów i inspiracji są znane, rozsądnie wytyczone i przygotowane szlak Green Velo oraz Blue Velo. Ten pierwszy to ponad 2000 km drogi wiodącej przez 5 województw we wschodniej Polsce (warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie oraz świętokrzyskie). A długość drugiego, nazywanego także Odrzańską Trasa Rowerowa, to docelowo ok. 1000 km przebiegających przez 5 województw w zachodnio-południowej części kraju. Łącznie ok. 3000 km, które w małych odcinkach – ze wzgląd na infrastrukturę i krajobrazy – powinny sprawdzić się w przypadku osób rozpoczynających rowerową przygodę.

Zarezerwuj hotel, wyjedź i odkrywaj Polskę na dwóch kółkach